Poezye Tomasza Kajetana Węgierskiego/Do księcia Kazimierza Poniatowskiego
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Poezye Tomasza Kajetana Węgierskiego |
Wydawca | Jan Nep. Bobrowicz |
Data wyd. | 1837 |
Druk | Breitkopf et Haertel |
Miejsce wyd. | Lipsk |
Źródło | skany na Commons |
Indeks stron |
KAZIMIERZA PONIATOWSKIEGO.
Pomiędzy gromadą wieńców
I ten dla ciebie zakwita
Za którym naszych młodzieńców
Chęć się ubiega niesyta.
W pośrodku twojej jesieni
Wiosenne rosną ci kwiaty,
Każdy się z wiekiem odmieni,
Tyś ten sam co i przed laty.
Wdzięczna miłość co ze statkiem
Ma czciciela w twej osobie,
Bawi szybki czas ukradkiem,
Żeby niemyślał o tobie.
Umiesz trzymać więzy miłe
Które na cię piękność wkłada,
I choć miłość traci siłę,
Przyjaźń w tobie nieupada.
Ty jeden masz talent rzadki
Że i w nowej poniewierce,
Przez niewidziane przypadki,
Dawnym wierne trzymasz serce.
Nierozumiem by w tę chwilę
Inna cię ponęta zwiodła,
Nadtoś się uwikłał mile
By cię nowa żądza bodła.
Jej wdzięki pewnym zakładem
Że twa miłość jest stateczna;
Radbym, by twa tym przykładem
Przyjaźń dla mnie była wieczna.