Poezye Tomasza Kajetana Węgierskiego/Melancholia
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Poezye Tomasza Kajetana Węgierskiego |
Wydawca | Jan Nep. Bobrowicz |
Data wyd. | 1837 |
Druk | Breitkopf et Haertel |
Miejsce wyd. | Lipsk |
Źródło | skany na Commons |
Indeks stron |
Nudów gromada zewsząd mię opadła,
Tęskność, po całej rozeszła się duszy,
Serce ból trapi, a namiętność zjadła
Głowę mi suszy.
Fortuna szydząc omija mię bokiem,
Ubiegła młodość, gnuśne pełzną lata,
Dziewczyna nawet krzywem patrzy okiem
I mną pomiata.
Ej! jeźli sprzyjasz Węgrzynie kochany,
Podaj ty przecie, podaj mi ratunek,
Podaj na głowę i na serca rany
Skuteczny trunek.
Ani mię płomień ususzyć miłości,
Ani do szczętu zdoła los utrapić,
Bylebym jeszcze mógł w dolegliwości
Wina się napić.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Tomasz Kajetan Węgierski.