Poezye w nowym układzie. Tom III, Pieśni i piosenki/Na fujarce/Oj zaszumiały brzozy

<<< Dane tekstu >>>
Autor Marya Konopnicka
Tytuł Oj zaszumiały brzozy
Pochodzenie Poezye w nowym układzie. Tom III, Pieśni i piosenki
Wydawca Nakład Gebethnera i Wolfa.
Data wyd. 1903
Druk W. L. Anczyc i spółka
Miejsce wyd. Kraków
Indeks stron
XII.

Oj zaszumiały brzozy płaczące
W dąbrowie...
Bywajcie zdrowi, siwe gołąbki,
Ojcowie!
Pójdę ja z kosą dalekim krajem,
Dunajem...
Może mnie wezmą kędy do żniwa,
Za najem!
Pójdę ja, pójdę, sierocą drogą
Po świecie...
A kędyż wy mnie, czarne jaskółki,
Najdziecie?
Albo na polu w krwawej robocie
I w pyle...
Albo przy onej rozstajnej drodze,
W mogile!
Jedna duszyczka z chaty bielonej
Ubędzie...
Jeno ci o niej wichry nieść będą
Orędzie...

Jeno żórawie, co ciągną górą,
Od rzeki,
Na bystrych piórach głos mój poniosą
Daleki...
Jeno ta woda, co idzie modra
W kraj świata,
Braciom słóweczko tęskliwe poda
Od brata!...

Pójdę ja, pójdę, w cudzą krainę,
Tułaczą...
Ani mnie kiedy te gwiazdy sine
Obaczą!
A nie pytajcie, jakie tam rosy
Perłowe,
Boby o ścianę tatuś swą siwą
Tłukł głowę!...
A nie pytajcie, jakie tam sznury
Koralu,
Boby matusi pękło serdeńko
Od żalu...
Ani pytajcie, jakie tam pieśni,
A dzwony,
Boby mnie głośno las ten zapłakał
Zielony!





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Maria Konopnicka.