Poezye wydanie zupełne, krytyczne tom III/A kiedy mi przyjdzie

<<< Dane tekstu >>>
Autor Maria Konopnicka
Tytuł Po rosie
Podtytuł A kiedy mi przyjdzie
Pochodzenie Poezye wydanie zupełne, krytyczne tom III
Wydawca Nakład Gebethnera i Wolfa.
Data wyd. 1915
Druk O. Gerbethner i Spółka
Miejsce wyd. Warszawa, Lublin, Łódź, Kraków
Indeks stron
I. A KIEDY MI PRZYJDZIE...

A kiedy mi przyjdzie zagrać
W polu dziewczynie,
— Da dana!
W polu dziewczynie,
Wykręcę ja fujareczkę
W tej wodnej trzcinie,
— Da dana!
W tej wodnej trzcinie.

Bo ta trzcina się ugina
Za wiatru wianiem;
Nieinaksza i dziewczyna
Z swojem kochaniem...
Wprawiłaby jasne słonko
W szybkę u chaty,
Wyglądałaby, czy jedzie
Do niej bogaty!

A kiedy mi przyjdzie zagrać
Na cudzym progu,
— Da dana!
Na cudzym progu,
Wykręcę ja fujareczkę
W tym ostrym głogu,
— Da dana!
W tym ostrym głogu!

Będzież śpiewać mi przy sercu
Gorzkiemi łzami,
Aż poleci głos żałosny
Tymi łanami...
Chodzi krzywda popod lasem,
Po jarach chodzi,
Nikt nie zgadnie co za czasem
Złe ziarno zrodzi...

A kiedy mi przyjdzie zagrać
W tym pańskim dworze,
— Da dana!
W tym pańskim dworze,
Wykręcę ja fujareczkę
W najgęstszym borze,
— Da dana!
W najgęstszym borze!

Pamiętają stare drzewa
Tę czarną dolę,
Co tu przeszła przez te chaty
I przez to pole...
Rozśpiewająż się piosenki
W jęki i płacze,
Aż zciemnieją złote miody,
Białe kołacze...

A kiedy mi przyjdzie zagrać
Tej nocce śpiącej,
— Da dana!
Tej nocce śpiącej,
Wykręcę ja fujareczkę
Z wierzby płaczącej,
— Da dana!
Z wierzby płaczącej...

Oj, polecąż z niej piosenki,
Jako ptaszkowie,

Oj, rozniosą ciche szumy
W onej dąbrowie...
Ni ja roli, ni ja chaty,
Nędzny koniucha,
Nocka tylko patrzy na mnie —
I pieśni słucha...




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Maria Konopnicka.