Poezye wydanie zupełne, krytyczne tom III/Cisza

<<< Dane tekstu >>>
Autor Maria Konopnicka
Tytuł Pieśni nocy
Podtytuł Cisza
Pochodzenie Poezye wydanie zupełne, krytyczne tom III
Wydawca Nakład Gebethnera i Wolfa.
Data wyd. 1915
Druk O. Gerbethner i Spółka
Miejsce wyd. Warszawa, Lublin, Łódź, Kraków
Indeks stron
I. CISZA.

Cisza...
— A przecież coś szepce, coś wzdycha,
Coś mnie tajemnym szelestem oblata...
Jakowaś skarga zmieszana i cicha
Płaczem ros leci z róż polnych kielicha,
A serce ziemi kołata.

Cisza...
— Kto woła? Kto pieśń tę echową
Śpiewa?... Pieśń dziwną, rozchwianą na drżenia...
Kto tchem mi włosy podnosi nad głową?
Kto mi w słuch wciska bezdźwięczne to słowo,
W którem brzmi rozpacz istnienia?

Cisza...
— Szum słyszę! Szum morza daleki...
Nie! To gdzieś wichrem zatrzęsły się lasy,
To dzwony huczą, to idą łez rzeki,
To zapadają w mogilny proch wieki,
To nowe rodzą się czasy!

Cisza...
— Skąd szmer ten? Czy czerw lichy kroczy
Serca wygryzać puszczom?... Czy to zgrzyty
Trąb, z których jutro hymn buchnie proroczy,

Czy Jagarnauta[1] wóz kędyś się toczy
Przez prochy i przez błękity?

Cisza...
— Jak ciężko jest słuchać tej ciszy
Temu, co głos jej rozumie złowrogi!
O, jak jest ciężko temu, który słyszy,
Jak chaos jęczy, pracuje i dyszy,
I rodzi — karły i bogi...
I znowu palcem bezkształtnym zaciera
Wysiłki swoje i boleści swoje...

Cisza...
— Brzóz białych szept kędyś zamiera,
Gwiazda źrenice bezsenne otwiera,
Chwieją się lekkie powoje...






  1. Jagarnaut (wym. Dżagarnaut t.j. pan świata) — bóg indyjski, mający wspaniałą świątynię w mieście tejże nazwy w Indyach nad zatoką Bengalską. W lecie przewożą w uroczystej procesyi na ogromnym wozie olbrzymi posąg bożka do letniej rezydencyi, odległej o 1 klm. od miasta. Sfanatyzowane tłumy zaprzęgają się do wozu, a nawet są szaleńcy, co rzucają się pod koła i giną, zmiażdżeni ciężarem wozu.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Maria Konopnicka.