Poezye wydanie zupełne, krytyczne tom III/Idź, idź w pokoju

<<< Dane tekstu >>>
Autor Maria Konopnicka
Tytuł Z słowiczych pieśni
Podtytuł Idź, idź w pokoju
Pochodzenie Poezye wydanie zupełne, krytyczne tom III
Wydawca Nakład Gebethnera i Wolfa.
Data wyd. 1915
Druk O. Gerbethner i Spółka
Miejsce wyd. Warszawa, Lublin, Łódź, Kraków
Indeks stron
II. IDŹ, IDŹ W POKOJU...

Idź, idź w pokoju!...
Nieprzeznaczonem było nam na ziemi

Chodzić tu razem ścieżkami cichemi
I wspólną gwiazdę nad czołem mieć złotą
I poić usta, płonące tęsknotą,
Z jednego zdroju...

Na piersi twoje
Spadłam, jak gołąb, wichrami zagnany
W kraj cichy, światłem miesięcznem oblany,
A pióra moje przejrzystsze się stały;
Tak byłeś czysty i tak byłeś biały,
Takąś miał zbroję...

Lecz dziś — nie mogę
Spać na twych piersiach... Dziś róża w mej dłoni
Od twego tchnienia — choć biała — się płoni
I jakieś dziwne latają dziś mary
U tej z błękitów nad nami kotary,
Dziś czuję trwogę...

Coś woła, budzi...
Więc lekkie skrzydła unoszę, spłoszona
Z twojego serca drżącego i z łona,
I słyszę burzę, co w tobie się wichrzy,
I już nie jesteś najbielszy, najcichszy
Ze wszystkich ludzi...



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Maria Konopnicka.