Poezye wydanie zupełne, krytyczne tom III/W rocznicę śmierci Zygmunta Krasińskiego

<<< Dane tekstu >>>
Autor Maria Konopnicka
Tytuł W rocznicę śmierci Zygmunta Krasińskiego
Pochodzenie Poezye wydanie zupełne, krytyczne tom III
cykl Vivos voco — mortuos plango
Wydawca Nakład Gebethnera i Wolfa
Data wyd. 1915
Druk O. Gerbethner i Spółka
Miejsce wyd. Warszawa, Lublin, Łódź, Kraków
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
IX. W ROCZNICĘ ŚMIERCI ZYGMUNTA KRASIŃSKIEGO[1].

Modliły się dziś echowe kolumny
Łkaniem swych pieśni i ech swoich płaczem
Do archanioła, co stoi u trumny
Tego, który tu w życiu był tułaczem
I odszedł, gdzie go wiodła smętna gwiazda,
Domostwa szukać i wiecznego gniazda.

A usta, które tam w ciszy pałały,
Jak pała ogień stłumiony popiołem,
Rzekły: »Dopókiż, archaniele biały,
W grobowcach mieszkać będziesz bladem czołem,
Jako umarły księżyc świecąc ziemi,
Cichy, nakryty skrzydły przebitemi?

Oto już harfy, które cię płakały,
Zmilkły, jak orły, uśpione na chmurach,
I wytracone są z kołczanów strzały,
Które duch ciskał, na złotych się piórach

Pieśni unosząc; z serc sypie się próchno...
Maluczko jeszcze, a wichry nas zdmuchną...

Oto już słowik, co wołał: »Cezara!«[2]
W gotyckich sklepień obłąkał się ciemnie...
Oto Przedświtu budząca się mara
Jutrzenki złote rozpala daremnie...
Oto Irydjon sny przespał złowieszcze,
A ty nie wznosisz skrzydeł — ty śpisz jeszcze?

O, zmiłuj ty się i nie daj żałować
Tym, co umarłej oddali swe życie;
Nie daj im ducha zwątpieniem zepsować,
Ale im ukaż tę zorzę w błękicie,
Co ma po wiekach zajaśnieć nadzieją,
O, zmiłuj ty się, bo serca nam mdleją!«

Lecz wkoło była cisza. Żadne usta
Płonącym owym nie dały odzewu,
A wielka nawa, ostygła i pusta,
Podobna była umarłemu drzewu,
Na którem umilkł śpiew i ptasie szmery,
A śmierć zeń ciosa cicho deski cztery...






  1. Dzień śmierci Z. K. 23 lutego 1859.
  2. Mowa o »Śnie Cezary« Z. Krasińskiego.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Maria Konopnicka.