Poezye wydanie zupełne, krytyczne tom III/Zima do poety
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Zima do poety |
Pochodzenie | Poezye wydanie zupełne, krytyczne tom III cykl Fragmenty |
Wydawca | Nakład Gebethnera i Wolfa |
Data wyd. | 1915 |
Druk | O. Gerbethner i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa, Lublin, Łódź, Kraków |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Jest ci ta ziemia omdlała i czarna,
Ale w niej drzemie barw cudnych tysiące
I kwiatów życia złożone w niej ziarna,
Nim przyjdzie słońce...
— Ty tylko pieśnią jej łono zagrzewaj —
O, mów! O, śpiewaj!
Jest ci ta ziemia i wyschła i pusta,
Ale w niej bije żywota zdrój świeży
I rzesz spragnionych napoi on usta
I szumem wielkim ku morzu pobieży...
— Ty tylko pieśnią, jak wichrem, powiewaj —
O, mów! O, śpiewaj!
Jestci ta ziemia bezpłodna i głucha,
Ale ma soki w swem łonie żywiące,
Co dadzą pokarm dla ciała i ducha
Na lat tysiące...
— Ty tylko pieśnią jej niwy obsiewaj —
O, mów! O, śpiewaj!
Myśl i czyn wielki, jak chleb, się poczyna
Z małego ziarnka, co pada w pierś ziemi,
A kiedy wiosny uderzy godzina,
Buja plonami złotemi...
— Choć wszyscy zwątpią, ty się ich spodziewaj —
O, mów! O, śpiewaj!
Nikt nie wie, kędy i odkąd przywiany
Zarodek życia przynosi nam dola,
Z wiatrem uderza o chat naszych ściany,
O nasze pola...
— Ty orz je pieśnią i łzami polewaj —
O, mów! O, śpiewaj!