Poezyje Ks. Karola Antoniewicza (1861)/Odpowiedź opatrzności
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Poezyje |
Data wyd. | 1861 |
Druk | Drukarnia „Czasu“ |
Miejsce wyd. | Kraków |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron |
Ob ein Gott sei? ob er einst erfülle,
Was die Sehnsucht weinend sich verspricht?
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Hoffen soll der Mensch! er frage nicht.
Tiedgo.
Stój, nieodmienne są nieba wyroki,
Co cię wtrąciły w przeznaczenia koło.
A ty przed niemi korne schylaj czoło,
Twe słabe oko nie przejrzy w obłoki.
Choć wściekła burza rwie twarde opoki,
A wir cię zdradny pochwyci głęboko,
Czuwa nad tobą opatrzności oko;
To i ocean uśmierzy głęboki.
Ten, co swém słowem stworzył świat cały,
Olbrzymią ręką postawił te skały,
Ten z fal objęcia wydrzeć cię wydoła.
Choć głos rozpaczy o pomoc nie woła,
W nim tylko całą pokładaj nadzieję,
On rosę niebieską na ciebie wyleje.
∗ ∗
∗ |
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Karol Antoniewicz.