Potrawy z cielęciny/Galantyna z cielęciny

<<< Dane tekstu >>>
Autor Pani Elżbieta
Tytuł Potrawy z cielęciny
Wydawca Towarzystwo Wydawnicze „BLUSZCZ“
Data wyd. 1931
Druk Zakł. Graf. Tow. Wyd. „BLUSZCZ“
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


GALANTYNA Z CIELĘCINY. Ładny, biały mostek. wyluzowany z kości rozpłatać, rozłożyć na stolnicy, zbić mocno tłuczkiem, aby się cały płat zrobił równy. Pół kilo cielęciny zemleć na maszynce wraz z dwiema wymoczonemi w mleku bułeczkami. Dodać surowe jajko, osolić, dosypać zielonego koperku lub gałki muszkatołowej, posmarować tą masą ca y płat mięsa, pozostawiając na dwa palce puste miejsce przy brzegu. Osolić razem. Ułożyć na tem paski słoninki, szynki, ozora, a nawet kiełbasy krakowskiej — co mamy pod ręką. Położyć jeszcze parę jaj na twardo, pokrajanych na ćwiartki, i zielonych korniszonów. Zwinąć w rolkę, następnie w czysto wyparzone płótno, osznurować szpagatem. Ugotować w rondlu do ryb z włoszczyzną, kośćmi z łopatki i korzeniami. Po półtorej godzinie wyjąć, nawpół ostudzoną położyć na deskę, przycisnąć ciężarkiem. Nazajutrz rozsznurować, płótno zdjąć i podawać z jakimbądź zimnym sosem: majonezowym, tatarskim, musztardowym i t. p. Smak, w którym się galantyna gotowała, wysadzić do ilości dwóch szklanek, sklarować białkiem, przecedzić, zakolorować paru kroplami karmelu na jasno-złocisty kolor. Zastudzić oddzielnie i galaretką tą ubrać półmisek z pokrajaną galantyną.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Elżbieta Kiewnarska.