Praktyczna Kucharka/Sposób robienia salcesonów
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Praktyczna Kucharka |
Data wyd. | 1884 |
Druk | Drukarnia F. Chocieszyńskiego |
Miejsce wyd. | Poznań |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
W proporcyi małéj naprzykład, wziąść mięsa wieprzowego zupełnie bez tłustości funtów 10, wołowego co nazywamy pieczeń zrazową, lecz bez łoju, funtów 6; to wszystko krajać w cienkie zraziki, odrzucając precz żyły i siekać jak najdrobniéj, lub też tłóc w stępie; potém dodać majeranu oczyszczonego łyżek 3, pieprzu prostego grubo utłóczonego łyżek stołowych 2, gałganu łyżkę 1, tyleż imbieru, gałek muszkatołowych startych na tarce 2, słoniny drobno w kostkę pokrajanéj funtów dwa, czosnku ząbków trzy (a nie główek), usiekać i dodać; to wszystko wymieszać jak najlepiéj, potém nakładać w kiszkę wołową, wyrównać, aby pustych czyli próżnych miejsc nie było, a również i wiatru, a wtenczas zawiązać oba końce i włożyć pod prasę, nacisnąć dobrze na porę jedną, a to dla tego, aby się mięso wszędzie ścisnęło i dziurek nie było; po czem wywiesić gdzie wiatr przechodzi na parę dni, a potém wędzić trociną olchową lub brzozową, dodając jałowcu do tego, ciągle przez trzy tygodnie i nocą podkurza się, później utrzymywać w miejscu takiem, gdzie wiatr przechodzi.