Jansenizm. Teologja katolicka określa jansenizm jako błędną naukę o wierze, o wolnej woli, o predestynacji, o zasłudze dobrych uczynków i o zbawieniu. Naukę tę zawarł Jansenius, zmarły w r. 1658 biskup w Ypres, w książce pod tytułem „Augustinus“, w której zamierzał wyłożyć naukę św. Augustyna i zwalczyć pelagjanizm i semipelagjanizm. Według doktryny Janseniusa ludzkość stała się wskutek grzechu pierworodnego „masą zepsucia“ (massa perditionis), zupełnie niezdolną nie tylko do dobrych uczynków, ale nawet do aktów dobrej woli. Skutkiem tego wszystko, czego człowiek chce, jest grzechem. Wszyscy ludzie są wolni, jest to jednak tylko wolność w sposobie grzeszenia i nikt nie może być zbawionym inaczej, jak tylko wskutek szczególnej łaski nieodpartego przeznaczenia (predestynacji), która wspiera wybranych, aby dokończyli dzieła wybrania. Chrystus umarł tylko dla wybranych. Zbawić może tylko łaska: kto jest wyłączony z pod jej działania, jest przeznaczony na potępienie.
Kościół katolicki oczywiście nie mógł uznać takiej doktryny. Nauczanie, że kto uległ pokusie, ten nie miał łaski, oraz że dobre uczynki nie mają same przez się żadnej wartości, podkopuje całą moralność chrześcijańską, opartą na wolnej woli i dobrych uczynkach.
Naukę Janseniusa rozszerzał jego przyjaciel Jan du Vergier de Hauranne, opat klasztoru Saint Cyran (1581 — 1643), będący od r. 1623 spowiednikiem zakonnic w klasztorze Port Royal des Champs. Klasztor ten, którego ksienią była Angelika Arnauld (1591 — 1661), oraz założony przez nią drugi klasztor Port Royal de Paris stały się rozsadnikami jansenizmu, zwłaszcza od czasu, gdy na czele zwolenników tej herezji stanął Antoni Arnauld, brat Angeliki, uczeń Du Vergier’a i członek Sorbony. Dzieło Janseniusa zostało w r. 1641 umieszczone na indeksie ksiąg zakazanych, a w r. 1642 papież Urban VIII wydał osobną bullę, zakazującą jej czytania. Mimo tego jansenizm szerzył się coraz bardziej we Francji, wspierany przez idee galikańskie (ob.
Galikanizm), skutkiem których część biskupów wzbraniała się uznać decyzji papieskiej, twierdząc, że sprawa winna być osądzona we Francji, jako dotycząca kościoła galikańskiego. Bulla Inocentego X z r. 1653 potępiła pięć zdań, wyjętych z dzieła Janseniusa. Antoni Arnauld, chcąc bronić jansenizmu, wystąpił z teorją różnicy po-między „kwestją prawa“ a „kwestją faktu“, a mianowicie twierdził, że owe zdania, potępione przez bullę, zawierają w istocie błędną naukę i że o tem papież słusznie zawyrokował, co ma być „kwestją prawa“. Niesłusznie jednak rozstrzygnął „kwestję faktu“, ponieważ Jansenius nie wypowiedział owych pięciu zdań potępionych. Wobec tego papież Aleksander VII w bulli „Ad Sanctam“ z r. 1656 oświadczył, że pięć tych zdań mieści się w dziele Janseniusa i że zostały potępione za to, co przez nie autor chciał wypowiedzieć. W bulli „Regiminis Apostolici“ z r. 1665 zażądał papież bezwarunkowego poddania się swemu orzeczeniu i podpisania dołączonego do bulli formularza. Czterej biskupi francuscy wzbraniali się go podpisać. Pod zagrożeniem kar kościelnych podpisali go wreszcie, ale z zastrzeżeniem, że potępienie „pięciu zdań“ dotyczy wiary i jest kwestją prawa; co się tyczy zaś faktu, czy Jansenius tak je rozumiał, wymagane jest tylko „milczenie z uszanowania“. Papież Klemens IX w r. 1668 zgodził się uwolnić owych biskupów od zagrożonych im kar kościelnych, co nazwano „pokojem klementyńskim“ i uważano za ustępstwo od stanowiska Aleksandra VII i za triumf jansenizmu, który począł się szerzyć w Belgji, Holandji, Austrji i Hiszpanji. W sporze Ludwika XIV z papieżem o t. zw. regalja janseniści narazili się królowi, stając po stronie papieża. Przywódcy ich: Arnauld, Nicole i Quesnel, prześladowani przez rząd, uciekli do Holandji. W r. 1701 odżyła sprawa jansenizmu, gdy po śmierci Antoniego Arnauld (1694) na czele jansenistów stanął Paschasius Quesnel. Podstępem wyłudził orzeczenie fakultetu teologicznego Sorbony w t. zw. sporze o kwestję sumienia (cas de conscience), czy mianowicie owych pięć zdań, potępionych przez Aleksandra VII, mieści się rzeczywiście w dziele Janseniusa, a 40 doktorów Sorbony orzekło, że w tej „kwestji sumienia“ spowiednik nie może odmówić rozgrzeszenia. Klemens XI w r. 1703 potępił to orzeczenie Sorbony a w bulli „Vineam Domini“ z r. 1705 stanął w zupełności na stanowisku Aleksandra VII. Ponieważ klasztory Port Royal des Champs i Port Royal de Paris nie chciały przyjąć tej bulli, zostały obłożone ekskomuniką, a pierwszy z nich w r. 1710 zniesiony. Wobec propagandy jansenizmu, uprawianej w dalszym ciągu przez Quesnela, Klemens XI w bulli „Unigenitus“ z r. 1713 potępił jego dzieło „Reflexions morales sur le Nouveau Testament“, zawierające 101 zdań, przeciwnych nauce Kościoła. Bulla ta wywołała wskutek akcji jansenistów rozłam we Francji na t. zw. akceptantów, do których należał król i większość biskupów, i na „apelantów“, ośmiu biskupów, za którymi oświadczyła się Sorbona i uniwersytety w Reims i Nantes. Apelanci wzbraniali się przyjęć bullę „Unigenitus“, zgłosili przeciw niej odwołanie do mającego się zebrać soboru powszechnego i zostali w r. 1718 wyklęci. Regent Francji, książę Orleański, zadekretował w r. 1720 przyjęcie bulli „Unigenitus“ oraz niedopuszczalność apelacji do soboru a parlament przyjął go z zastrzeżeniem praw korony i swobód kościoła galikańskiego. Gdy wreszcie w r. 1730 także Sorbona przyjęła bullę „Unigenitus11, począł jansenizm upadać. Bliski upadku skłaniał się do mistycyzmu i starał się zyskiwać zwolenników przez rzekome cuda na cmentarzu św. Medarda w Paryżu oraz przez ekstazy, które zjednały jansenistom nazwę „konwulsjonistów“. Przenieśli się do Holandji, gdzie założyli osobny kościół z siedzibą arcybiskupstwa w Utrechcie i biskupów w Haarlem i Deventer. Kościół ten mimo unji z t. zw. starokatolikami w Holandji jest w stanie upadku. W r. 1907 liczył już tylko 8573 wyznawców.