<<< Dane tekstu >>>
Autor anonimowy
Tytuł Promień słońca
Pochodzenie Czegóż chcą?
Wydawca Przedświt
Data wyd. 1882
Druk l'Aurore, Genève, Rue des Pâquis, 5
Miejsce wyd. Genève
Źródło skany na commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
PROMIEŃ SŁOŃCA.

Suną po niebie szare tumany,
Cała przyroda jak w odrętwieniu,
Ponurym mrokiem wszystko odziane —
Smutno dokoła — jak w mogił cieniu!

Ptactwo gdzieś znikło... Dziś dzień żałobny,
Bo kir tumanów słońce zaćmiewa...
Ludzie ponurzy chodzą jak groby,
Dziatwa w niebiosa smętnie spoziera...

Nagle obłoki rzednąć poczęły,
Nikną... w promieniach słońca stanęły!..
Nanowo drgnęły życiowe tętna...

Z chwilowej wszystko wstaje senności —
I znów cudnieje przyroda piękna!

Kiedyż tak błyśnie w ciemniach ludzkości?!

Więz. pozn., w grudniu 1881.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: anonimowy.