Promienie (1944)
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Promienie |
Pochodzenie | I część. Krzyż człowieczy z rękopisu autora |
Data wyd. | 1944 |
Źródło | skany na Commons |
Inne | Cały zbiór |
Indeks stron | |
Posłuchaj nagrania
czyta Gabriela Oberbek |
Promienie
Powietrze aniołów pełne,
a ich przejrzysty trzepot
jest jak natchnione ciepło
nad ognia złotą wełną.
Dziewczynko, która fruwasz
na kwiaty rozmnożona.
Biały pył? Jasny potok?
Promień ścieżek jak złoto
na skrzydłach? Na ramionach?
Kim mi jesteś, kim jesteś?
Obłok snu purpurowy.
Cień przenika powietrze,
idzie ziemią i przeczy
puszystej rzeźbie głowy.
Smutek to, czy czekanie.
Pośród organów blasku
jak dymu smukłe laski,
lub słupy srebrnych puchów —
— bąki grających duchów.
Ileż muzyki ciepłej.
Kim mi jesteś, kim jesteś
utrwalony powietrzem
ptaku białego pyłu.
Kim mi jesteś, czym jesteś?
pół ptak, a pół miłość.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Krzysztof Kamil Baczyński.