Przepowiednia XXVI
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Przepowiednia XXVI |
Pochodzenie | Literatura włoska Wielka literatura powszechna T. 2 |
Wydawca | Trzaska, Evert i Michalski |
Data wyd. | 1933 |
Druk | Jan Świętoński i S-ka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | Edward Porębowicz |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Pobierz jako: EPUB • PDF • MOBI Cały zbiór |
Indeks stron |
...Przywiodę na Italję najgorszy, najniegodziwszy lud. I poniżę pychę książąt, i ukrócę dumę Rzymu. Ten lud, co go przywiodę (mówi Bóg), będzie posiadał świątynie swoje, które zbezcześci sam, bo skoro w nich urządzano stajnie kobiet nierządnych, ja z nich uczynię stajnie wieprzów i koni, bo te mniej mi będą wstrętne. Kiedy nastanie głód, kiedy nadejdą zamieszki, nie dostąpią pokoju z Bogiem, będą chcieli nawrócić się, a nie zdołają, gdyż będą wszyscy odurzeni i obłąkani. Nie dostąpią pokoju z nieprzyjaciółmi, bo ci będą czuli przewagę i powiedzą: «Nie chcemy pokoju, jesteśmy biczem Bożym; wojny ponad głodem, zarazy ponad wojną, jednej części Italji ponad drugą». Będzie krzyk ponad krzykiem, to jest krzyk jednego barbarzyńcy ponad krzykiem drugiego; krzyk od wschodu i zachodu i zewszechstron. Będą wtedy oglądać się za widzeniami proroków, z których się dziś naśmiewają, ale w on czas nie będą ich mieli, zamknięte będą wargi ich, a Bóg zawoła: «Przestańcie prorokować, teraz zacznę działać ja...»
W niedzielę palmową 1495/6 Sauonarola żegnał się z ludem florenckim i zamykał kazanie «Sopra Amos»