>>> Dane tekstu >>>
Autor Mełetij Kiczura
Tytuł Przestrzeni
Pochodzenie Antologia współczesnych poetów ukraińskich
Data wyd. 1913
Druk Księgarnia Wilhelma Zukerkandla
Miejsce wyd. Lwów — Złoczów
Tłumacz Sydir Twerdochlib
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
PRZESTRZENI!

Przestrzeni! Hej, przestrzeni! Precz te czarne mury!
Na oścież te zbutwiałe, skrzypiące wierzeje!
Tu nam na serca zewsząd pleśnią grobów wieje,
To dwór upiornych zwidów, władcą czart ponury.

Tu nigdy się nie wkradnie promyk słońca z góry,
Choć mur ten, pełen szczelin, od wieków wietrzeje.
Tu niby statki mroków rozprzędły swe reje,
Na dnie, tam pod pokładem, zamieszkały szczury.

Więc niech tu dalej ścielą swe gniazda puhacze,
Heroldy blizkiej śmierci! niechaj puszczyk płacze,
Niech żądne krwi pająki snują zdradne sieci!

A my stąd chodźmy! chodźmy, dnia jasnego dzieci!
Tam czeka step bezbrzeżny, wirch w tęczach się mieni,
Wichury szum nas wzywa w bezkresy przestrzeni!





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Mełetij Kiczura i tłumacza: Sydir Twerdochlib.