Przezwiska ludowe w powiatach Tarnobrzeskim, Niskim i Brzeskim w Galicji/42
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Przezwiska ludowe w powiatach Tarnobrzeskim, Niskim i Brzeskim w Galicji |
Pochodzenie | Wisła, T. 7, z. 2; T. 10, z. 4; T. 11, z. 1; T. 11, z. 4 |
Redaktor | Michał Arct |
Wydawca | Michał Arct |
Data wyd. | 1895-1897 |
Druk | Józef Jeżyński |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
42. Kozieł Józek, lat 10, syn karbownika dworskiego w Miechocinie. U. sz. M.
α) Warsiaski łobuz, bo je wielgi łobuz, Zydów napastuje na ulicy — a gádają, ze nájgorsy łobuz to warsiaski.
Dzieci tak słozyły na niego:
β) Józiu bryk — Jaś Motyka p...dzibyk.
Jaś Matyka to je taki stary dziád, ón siedzi w Miéchocinie na Tarancie[1], to ten dziád na cały głos p.....i w kościele: jak mu sie zachce, to nawet podcás kázaniá w kościele ryknie na cały głos. Ten Józiu takze tak cęsto p.....i.
- ↑ „W Miéchocinie za stolárzem Trácem jes taki stáwek, w niem je pełno takich cerwonych chrobáków — kacki te chrobáki bardzo lubią — nad tą wodą je kilka chałup, to te chałupy nazywają na Tarancie, a te wode nazywają Tarantem.“ (Jaś Wilk z Miechocina).
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Karol Mátyás.