Przygoda Lota
<<< Dane tekstu >>> | |
Tytuł | Przygoda Lota |
Pochodzenie | Żołnierskie piosenki obozowe |
Redaktor | Adam Zagórski |
Wydawca | Drukarnia Polska |
Data wyd. | 1916 |
Miejsce wyd. | Piotrków |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały śpiewnik |
Indeks stron |
Tren się nasz okrutnie wlecze,
Husia siusia, husia siusia,
Jadąc w stronę Izholcz z Teczö
Husia siusia, husia sia!
A Lot doktor dookoła,
Husia siusia, husia siusia.
Wciąż pogania, krzyczy, woła
Husia siusia, husia sia!
Bo wódz trenu, jak w obozie,
Miast tren ciągnąć na powrozie,
Niby suseł śpi na wozie,
A tren sobie — husia siusia!
Tra ra ra! — Sidorowicz twardo śpi,
Tra ra ra! — Biedak Lot ze strachu drży,
Tra ra ra.
Bo wokoło noc i las,
Trudź się bracie, gdyś samochcąc,
W taką biedę wlazł!
Tren się wlecze jak kalika
Husia siusia, husia siusia,
I co parę chwil utyka.
Husia siusia, husia sia!
Więc „świcuje“ Locik miły
Husia siusia, husia siusia,
I wytęża wszystkie siły,
Husia siusia, husia sia!
Wtem — z raportem kucharz leci
I strach groźną wieścią nieci,
Że światełko w lesie świeci! —
To dopiero! — husia siusia!
Tra ra ra! — Sidorowicz twardo śpi,
Tra ra ra! — Biedak Lot ze strachu drży,
Tra ra ra! Bo wkoło noc i las,
Trudź się bracie, gdyś samochcąc
W taką biedę wlazł!
Lot w okropnem rozdrażnieniu,
Husia siusia, husia siusia.
A duszyczka na ramieniu
Husia siusia, husia sia!
Innyby zawrócił z drogi
Husia siusia, husia siusia,
I wziął za pas długie nogi,
Husia siusia, husia sia.
Ale doktor, wojak szczery,
Pociągnąwszy łyk z maniery,
Wnet rozpuszcza tyraliery
I do lasu — husia siusia.
Tra ra ra! — Sidorowicz twardo śni,
Tra ra ra! — Biedak Lot ze strachu drży.
Tra ra ra! Bo wokoło noc i las,
Trudź się bracie, gdyś samochcąc
W taką biedę wlazł!
Sam zaś z tyłu kroczy śmiało,
Husia siusia, husia siusia.
Nagle cóż się okazało?
Husia siusia, husia sia.
Chłop, co z bydłem wyszedł w pole,
Husia siusia, husia siusia.
Piekł przy ogniu barabole!
Husia siusia, husia sia!
Doktor żołnierz z powołania,
Rad z takiego rozwiązania,
Wnet na drogę ludzi zgania,
I w marsz dalszy — husia siusia!
Tra ra ra! — Sidorowicz twardo śpi,
Tra ra ra! — Biedny Lot ze strachu drży,
Tra ra ra! — Bo wkoło noc i las,
Trudź się bracie, gdyś samochcąc,
W taką biedę wlazł.