<<< Dane tekstu >>>
Autor Jerzy Żuławski
Tytuł Rapsody szaleńca
Pochodzenie Poezje tom II
Wydawca Księgarnia H. Altenberga
Data wyd. 1908
Druk Drukarnia Narodowa
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
IX.

Wolo moja, potęgo moja, królewska moja mocy!
Gdzież jesteś?!
Oto gwiazdy, które mnie słuchały, odlatują!
Tęcze pod mojemi nogami pękają, a promienie ich
barwne, rozdarte i pomieszane, nikną
w mgle!
Widzę strzępy snów moich i myśli moich
niebosiężnych.
Jak światło słońca, które zaszło, rozwieszone na
obłokach!
Złote i czerwone, ale już niknące!...
Wolo moja, potęgo moja, królewska moja mocy! —
gdzież jesteś?
Azali nie jestem ten sam, który rozkazywałem
gwiazdom?
Azali nie jestem ten sam, którego chwałę głosiły
wichry i gromy niebieskie!

Pod stopami memi był tron z ziemi pełnej kwiatów!
a nad głową moją strop z nieba świateł
pełnego?
Azaż nie było tak?
A oto otchłań otwiera się podemną, a nademną jest
czarno!
Moc moja niosła mnie przez światy!
A oto nie jest zdolna wstrzymać mię, abym nie
spadał!
Grom jakiś głuchy i czarny uderzył mię w czoło
Lecę w przepaść, jak kamień strącony ze szczytu
gór!
Próżno chcę skrzydła rozwinąć; piór w nich brak
i są tylko szkieletem skrzydeł!
Upadam! upadam!
A tam nademną stała się błyskawica i słyszę głos,
który mię zepchnął!
Głos jakoby tysiąca orkanów i piorunów ryczących!
»Wywyższon był syn prochu ziemnego!
»I dana mu była przemijająca moc — na ziemi i na
niebie!
"Aliści zapomniał, że z prochu jest i w proch się
obróci!
»A rzeczy poślednie gorsze będą, niż pierwsze!«
Proch! proch! proch!





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jerzy Żuławski.