<<< Dane tekstu >>>
Autor Julian Ejsmond
Tytuł Referent w niebie
Pochodzenie Bajki
Wydawca nakładem autora
Data wyd. 1927
Druk Zakł. Druk. F. Wyszyńskiego i S-ki
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

Referent w niebie



Pewien referent, gdy go śmierć zredukowała
w czasie pozasłużbowym, pozbywszy się ciała
poszedł prosto do nieba... W prezydjum niebiosów
oczarowany chórem archanielskich głosów,
widząc światłość i błękit i wesele wszędzie,
pytał, przy jakiem biurku urzędować będzie?

Choć jednak święci byli z pośród różnych ludów,
chociaż święci, jak wiemy, zdolni są do cudów,
lecz zwołana ze wszystkich stron elita święta
nie rozumiała wcale mowy referenta,
bowiem ten w urzędowym przemawiał języku
urgując, anulując przedaktów bez liku...

Rzekł Pan, który to okiem miłosiernem widział:
„Zostań, gdy już koniecznie chcesz mieć w niebie przydział.
Powiedz mi, czego pragniesz — a wraz to się stanie“,
Referent odparł na to: „Litościwy Panie!
Niechaj to sprawi łaska Twoja wszechmogąca,
by rok się składał z samych pierwszych dni miesiąca!“.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Julian Ejsmond.