Rodzeństwo (Kraszewski, 1884)/Do Czytelnika
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Rodzeństwo |
Wydawca | Wydawnictwo »Dziennika Powieści«. |
Data wyd. | 1884 |
Druk | Drukarnia «Czasu» |
Miejsce wyd. | Kraków |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tom I Cała powieść |
Indeks stron |
DO CZYTELNIKA.
|
Witając czytelników na progu naszego wydawnictwa, chcemy powiedzieć o niem słów kilka.
Powieść zajęła w ostatnich czasach tak wybitne w literaturze stanowisko, tak coraz bardziej się rozszerza i grunt znajduje w ukształconych społeczeństwach, że śmiało powiedzieć można, jest ona obecnie jedną z potrzeb dziennych. Prócz przyjemnej a wielce pożytecznej rozrywki, jakiej dostarcza, stała się propagatorką żywotnych idei i prądów społecznych, najwymowniejszym ich rzecznikiem, najmilej słuchanym popularyzatorem, którego wpływ dawno już uznano i stwierdzono.
Zauważyliśmy ogólne zajęcie się przeważnej części publiczności — (zwłaszcza piękniejszej połowy rodzaju ludzkiego) — fejletonami i kroniką pism dziennych, następnie tygodnikami i w nich zawartemi powieściami i w ogóle ruchem literacko-artystycznym. Otóż fejleton i kronika pisma codziennego szczupłe posiadają ramy; zmuszone bowiem ustąpić pierwszego miejsca polityce, trzymają się na uboczu. Tygodniki, przedziałem dni siedmiu — niecierpliwią wszystkich czytelników. Im większe zaś powieść umieszczona budzi zajęcie, tem dłuższym zdaje się upływ czasu między ukazaniem się pojedyńczych numerów.
Chcąc tedy zapełnić te braki — wydawać będziemy pismo nasze codziennie w objętości 1½, arkusza druku (t. j. 24 stronnic) licząc przedewszystkiem na poparcie osób nie zajmujących się wcale polityką — zatem przeważnie na... płeć piękną.
Dziennik Powieści usunie praktycznie potrzebę wypożyczania książek; przynosząc bowiem prenumeratorom przeszło 30 tomów rocznie, zapewni im z czasem piękny zbiór.
Ztąd też sądzimy, że podejmując nasze wydawnictwo, znajdziemy podstawę bytu, zwłaszcza, gdy usilnem staraniem naszem będzie jak najgodniej sprostać zadaniu, a mianowicie: mieć na uwadze nietylko zdrową treść powieści, ale i wybitną jej wartość literacką.
W tej myśli przeprowadziliśmy obszerną korespondencyą z pierwszorzędnymi autorami naszymi, prosząc o współpracownictwo. — Szereg ich utworów rozpoczynamy dotąd niedrukowaną najnowszą dwutomową powieścią p. t. Rodzeństwo, napisaną dla nas w Magdeburgu przez nestora literatury polskiej J. I. Kraszewskiego.
Co do przekładów — które równocześnie przy utworach oryginalnych umieszczać będziemy — czytelnik spotka dzieła zarówno autorów francuskich, jak i niemieckich, włoskich, angielskich, czeskich etc.
Szczególną zaś uwagę zwrócimy na współczesną beletrystykę angielską, wiadomo bowiem jak cenne posiada perły.
Jak już prospekt ogłosił — prócz powieści, otrzyma czytelnik codziennie dwie kartki Nowin. W dziale tym pomieszczone będą wszystkie ważniejsze, miejscowe, krajowe i zagraniczne wypadki. Główny nacisk położymy na wiadomości literackie i artystyczne, a w podawaniu ich usilnie starać się będziemy o to, aby pochodziły z pierwszej ręki, t. j. wykluczamy przedruki z pism krajowych, tak, że czytelnik otrzymywać będzie najświeższe wiadomości.
Czy wydawnictwo niniejsze zgadza się z celem naszym dostarczania taniego a dobrego czytelnictwa, nie chcemy o tem mówić sami, pozostawiamy to uznaniu Czytelnika i ludziom bezstronnym, nieinteresowanym.
Od poparcia czytającej publiczności zależy rozwój naszego wydawnictwa. O poparcie to prosimy — przyrzekając sumiennie i godnie wywiązywać się z zaciągniętych obowiązków.