Rozkwitnęła się lilia, porodziła (1904)
<<< Dane tekstu >>> | |
Tytuł | Rozkwitnęła się lilia, porodziła |
Pochodzenie | Kantyczki. Kolędy i pastorałki w czasie Świąt Bożego Narodzenia po domach śpiewane z dodatkiem pieśni przygodnych w ciągu roku używanych |
Redaktor | Karol Miarka |
Wydawca | Karol Miarka |
Data wyd. | 1904 |
Miejsce wyd. | Mikołów — Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały dział II |
Indeks stron |
Rozkwitnęła się lilia, a ta jest Panna Marya: * Zrodziła nam Syna, wesoła dla wszystkich nowina.
Porodziła Go w radości, w panieństwa Swego całości: * Wydała kwiat z Siebie, którego początek jest w niebie.
Troskliwie z nieba pełnemi, karmiła piersiami Swemi: * Od zimna chroniła, w pieluszki Dziecię powiła.
Złożyła Je na sianeczku, w lichej stajenki żłóbeczku: * Pokłon Mu oddała, jak Boga Swojego witała.
O święta Bogarodzico! o Przenajczystsza Dziewico! * Tyś różdżką z Jessego, dałaś kwiat zapachu wdzięcznego.
Nie zmazanaś grzechu plamą, stałaś się niebieską Bramą, * Przez którą Bóg wchodzi, gdy się nam na ten świat rodzi.
Krzak Mojżeszów wśród płomienia, wolnym będąc od spalenia, * Tego był obrazem, Panieństwa z macierzyństwem razem.
Ciebie Bóg obrał Świątynią, przymierza nowego skrzynią: * Gdy żywot Twój czysty, zamieszkał Pan nieba Wieczysty.
Pozwól, o Panno, prosimy, niech prośby nasze złożymy: * Bo Twoja przyczyna, jest mocy przeważnej u Syna.
Spraw to, niech Syn Twój jedyny, odpuściwszy nasze winy, * Gdy na świat przychodzi, przez łaskę w sercach się narodzi.
Niechaj wzbudzi w nas ochotę, abyśmy szli z cnoty w cnotę: * Niech wolę zapali, byśmy Go statecznie kochali.
Niech i w doczesnem pobycie, opatruje nasze życie: * Strzeże od przygody, uprząta w służbie Swej przeszkody.