Rozmyślania (Lange)/XI
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Rozmyślania |
Wydawca | Wacław Wiediger |
Data wyd. | 1906 |
Druk | Drukarnia W. L. Anczyca i S-ki |
Miejsce wyd. | Kraków |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Nieraz po ziemi błądzę, jak gdyby umarły,
I zda się, że oglądam świat z tamtego brzega:
Ziemia gdzieś — jakąś oddal — w oku mem zalega,
A ludzie gdzieś podemną błądzą niby karły.
Roję, że mi zaświaty nagle się otwarły —
I nagle w jasnowidztwie dusza ma spostrzega,
Czem jest byt, czem jest bytu alfa i omega —
Aż mi człowiecze sprawy na proch się zatarły!
Jak w odwróconem lustrze, codzienne zjawiska
Migają mi przed okiem, by nikłe atomy —
I dalekiem mi zda się to, co leży z blizka —
I w ekstazie umarłych sfery niewiadomej
Blizkie — nieskończoności są mi dziś ogromy —
Skąd spojrzenia na ziemię oko moje ciska.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Antoni Lange.