Słownik etymologiczny języka polskiego/-mier(z)
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Słownik etymologiczny języka polskiego |
Wydawca | Krakowska Spółka Wydawnicza |
Data wyd. | 1927 |
Miejsce wyd. | Kraków |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron |
-mier(z) w nazwach osobowych znaczy to samo co -sław, więc Włodzi-mier tyleż co Włodzi-sław; obok każdej nazwy na -mierz stoi równoznaczna na -sław, aż je obie łączono: Sławomir i Mierosław. To -mier winno u nas brzmieć -miar, i istotnie tak piszą książąt pomorskich Niemcy, np. Kazimar; u nas jednak, jak i u innych Słowian, pomieszano to niezrozumiałe -miar z -mir, ‘pokój’, i od najdawniejszych czasów mamy już tylko: Kazimir, niby ‘ten, co mir, pokój, kazi, niszczy’; Łękomir, od łąki, ‘zdrady i podstępu’; Lubomir, ‘co mir lubi’, Dobromir (Dobrosław), Sędomir (Sędzisław); -miar nie istnieje. Na dobitkę i Kazimir ustąpił już w 15. w. Kazimirzowi, a od 16. w. Kazimierzowi (podobnie Włodzimierz i t. d.). Litwini tego -mier nie używają, tem więcej Niemcy, których Woldemar = Włodzimier; ich māri znaczy ‘wielki’, ‘sławny’, goc. waila-mērei, ‘dobra sława’, grec. enchesi-mōros, ‘Mieczysław’ (‘wielki w rzucaniu oszczepem’), celt. -māros w imionnictwie jak niem. mār (Volkmar). Niema mowy o pożyczce; spólne to nam i Niemcom. Skąd u nas -mierz zamiast -mier (jedynie znanego innym Słowianom, rus. Wołodimir, czes. Vladimir, i t. d.)? Uprawnione ono w nazwach miejscowych dzierżawczych, miasto Kaźmierz, Włodzimierz na Wołyniu, i stąd do nazw osobowych dotarło? Raczej wedle mnóstwa rzeczowników męskich na -rz, -erz, -arz.