Słownik etymologiczny języka polskiego/Fauna i flora
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Słownik etymologiczny języka polskiego |
Wydawca | Krakowska Spółka Wydawnicza |
Data wyd. | 1927 |
Miejsce wyd. | Kraków |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron | |
Artykuł w Wikipedii | |
Strona w Wikisłowniku |
Fauna i flora ziemi Prasłowian-Polan, lesistej (acz nie brakło pasów bezleśnych, najrychlej osiedlonych) i moczarowatej; wyliczamy tu zwierzęta i rośliny, wszystkim Słowianom znane, jednolicie nazwane, wszelkie obce przymieszki (buk, ilm, limbę, cer — na Południu dla ‘dębu’) wykluczając. Co do zwierząt, odsyłamy do artykułu Bydło; dalej tur i ząbr (fałszywie żubrem nazywany); ryś i zdeb (‘żbik’); lis i wilk; zając; (s)krzeczek (‘chomik’); mysz i szczur; kuna, tchórz, łaska (łasica), gronostaj, wiewiórka, sobol; jeż; jaźwiec (‘borsuk’); wydra, bóbr; nietoperz. Ptactwo licznie zastąpione: orzeł, sęp, krogulec, krzeczot, raróg, kobiec (kobuz, kopczyk), kania, jastrząb; sowa, puhacz, pustołka; kruk, wrona, gawron, kawka, sroka, kras(k)a; lelek; skworzec i szpak, kos, drozd, słowik, wilga, wróbl, skowronek, czyż, szczygieł, zięba, dzięcioł, czeczotka, kwiczoł, trznadl, remiz, żółna, soj(k)a, bargiel, gil, dudek; chróściel; kukułka (o dwu nazwach różnych); jaskółka (tak samo, jak i szpak); słąka, czajka, kulik, bąk; jarząb(ek); kuropatwa; przepiórka; drop(?); gołąb; łabędź (dwie nazwy, kiełp); cietrzew, żóraw, czapla; kur, gęś, ątka (‘kaczka’). Ryby najubożej się przedstawiają: szczuka, lin, śliż, pstrąg, kiełb, jesiotr, piskorz, lipień, jelec, płocica, jażdż (węgorz nie uchodził za rybę). — Z owadów: pczoła, trąd, osa, bąk, sierszeń, mucha, śwircz, pająk, kleszcz, chrząszcz, płoszczyca (‘pluskwa’), wesz, pchła, gnida, czerw. Wreszcie ślimak i małż, jaszczurka, żaba, zmija i wąż, rak, żółw.
Co do flory, z drzew rozróżniano: dąb, lipa, grab (obejmywał i ‘buka’), brzoza i brzost, jawor i klon, jasion, cis, wierzba, rokita, olcha, osika, sosna, jodła, modrzew, smrek, jałowiec, iwa, laska (leszczyna); jabłoń, grusza, drzon, tarn, trzemcha, świdwa; zbiorowe: las, bór, gwozd, dąbrowa, łęg, gaj; choina i szysze.
O ziemi samej: kamień, piasek, glina, nie wyliczając terminów dla skał-opok (gór) ani moczarów (bagien, błot). Z roślin wszystkie uprawne wyliczamy pod zbożem; dalej: mech i liszaj, rogozie, treść (trzcina), chebd i bez, ślaz, bluszcz, dzięgiel, bielon, lebioda, szypszyna, jemioła, kąkol i kostrzewa, paproć, szczaw, bdły i grzyby, piołun, omieg, rdest, głóg, chrzan, poraj. Nazwy czeskie przechodziły do nas, a nierównie więcej, niemal wszystkie, od nas na Ruś, tak, że powtarzanie się tej samej nazwy u Czechów, u nas i na Rusi bynajmniej nie dowodzi pierwobytności czy tylko dawności nazwy, co mogła dopiero w 15. w. do nas z Czech przybyć, a w 16. i 17. w. od nas na Ruś się dostać. Nazwy roślin, rodzime napozór, bywają już w 15. wieku tłumaczeniem z łaciny, a czasem i z niemczyzny, są więc tak samo sztuczne, jak nazwy utworzone przez ks. Kluka i i. w 18. i 19. w.; dlatego je pomijałem.