Słownik etymologiczny języka polskiego/Kruszce
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Słownik etymologiczny języka polskiego |
Wydawca | Krakowska Spółka Wydawnicza |
Data wyd. | 1927 |
Miejsce wyd. | Kraków |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron | |
Artykuł w Wikipedii |
Kruszce. Nie znali ich Arjowie; mają nazwy spólne dla kamienia, rogu, drzewa, co im do wyrabiania narzędzi służyły, nie mają żadnej własnej dla żadnego kruszcu. Jeżeli są jakie dawne, to należą tylko do dwu, trzech najbliższych sobie języków, nigdy do wszystkich. Mylnie wywodzą nazwę rudego z sumerskiego urudu, ‘miedzi’; samogłoski tego pnia (rŭd-, reud-, roud-) dowodzą jego spólnoty aryjskiej, a urudu przypadkowo brzmi jednako. Postęp epoki spólnoty litewsko-słowiańskiej polega właśnie na znajomości kruszców, widocznej z nazw litewsko-słowiańskich, i najwcześniejsze, a zarazem najważniejsze rzemiosło, boskiego początku, kowalskie, w tych dopiero czasach powstało; obce było aryjskiej prarodzinie, chociaż pierwsze wyroby kruszcowe dochodziły jej drogą wymiany-handlu ze Wschodu, od Małej Azji, kolebki wszelkiego górnictwa; szczególniej arystokratyczne złoto, miedź (pranazwa jej w asie ocalała!), bronz, srebro, najpóźniej plebejuszowskie, demokratyczne żelazo. I Słowianie-Polanie górnictwa nie znali; ich prarodzina (do której bogate w kruszce Czechy, Węgry północne, Siedmiogród nie należały) nie nastręczała sposobności do rozwoju tegoż; skarby Olkusza, a przedewszystkiem sól kamienną Wieliczki i Bochni odkryto aż w późnem średniowieczu. Kruszce przywoźne znali od prawieku; nazwę złota dzielą z Niemcami i Łotwą (Litwa i Prusy mają, jak łacina aurum z *ausum, auksas; auksinis, ‘złoty’, moneta ich dzisiejsza); tak samo nazwę srebra (najpospolitszy to u Słowian kruszec, wszelkie inne nieskończenie przeważa); jak złoto niegdyś od ‘żółtości’, tak miedź przezwana od ‘śmiadości, śniadości’, a ruda o wszelakiej ‘czerwonawości’. Nazwa żelaza spólna z Litwą, geleżis; oprócz niej jeszcze tylko dla ołowiu (u Rusi i swiniec, jest i w cerk. i słowień.; na Litwie szwinas, pożyczka) własne jakieś miano istnieje; wszystkie inne, mosiądz itd., są pożyczki, przeważnie z niem., wyjątkowo, jak np. cerk. i bałkańskie kositer, ‘cyna’, z greckiego. Żelazo dobywali Słowianie sami z rudy, i doszli też do jej wytapiania w piecach, wyuczywszy się tej sztuki u obcych; rudę wytapiali i kowali z niej narzędzia, głównie broń. Jakiego zażywali kowale znaczenia, dowodzi obfite słownictwo; kowale, kowarze, kowacze itd., jako całkiem przejrzyste nazwy, są późne; prastare natomiast są wŭtr (cerk., starorus.; prus. wutris, ‘kowal’, autre, ‘kuźnia’) i kŭrczij, ‘kowal’ (cerk., starorusk.; może nazwa głównego bożka pruskiego, Kurke, tu należy ?). I nazwy narzędzi prastare: kleszcze; kładiwo (u nas zaginęło, jest u Czechów i na Bałkanie, lit. kaldyti, ‘kuć’?; młot był jednak tylko kamienny); nakowadlnia; kuźnia; podkowa (u wszystkich Słowian tak samo), i okowy (w liczbie pojed.: oków, ‘wiadro okute’, u wszystkich Słowian); miechem poddymano ogień w piecu. Gdy rzemiosło kowalskie odwieczne, domowe, złotnicy tylko z zagranicy przybywali; również obcymi byli pierwsi mincarze (u nas żydzi, Grecy na Rusi).