Słownik etymologiczny języka polskiego/kob
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Słownik etymologiczny języka polskiego |
Wydawca | Krakowska Spółka Wydawnicza |
Data wyd. | 1927 |
Miejsce wyd. | Kraków |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron | |
Artykuł w Wikipedii |
kob, prasłowiański wyraz dla ‘ptaków’ i idącej od nich ‘wróżby (losu, ducha)’, już w 10. wieku tłumaczy grec. tychē (‘los’, ‘genjusz-duch’); kob’ i kobić znaczy w staroruskiem ‘wróżenie’, z lotu ptaków (auspicium), albo ze »wstrjeczy«, ‘spotkania’; wszelakie nazwy ptaków, mianowicie drapieżnych i kruków, najbardziej w wróżeniu znaczących, stąd poszły: staroczeskie koba, ‘kruk’, i inne. U nas tylko w dalszych urobieniach: kobiec, kopczyk (zam. kobczyk), kobuz: »Ptak drapieżny kobiec i zuchwały, Ma przed nim biedę skowroneczek mały« (Cygański r. 1584; on i kobusów wymienia); zwykła forma kobuz, w 16. i 17. wieku częsta, szczególniej u Potockiego: »niemasz kobuza, żeby (wróbli) nagnał do więcierza«, »ten kobuz będzie skowronki straszył« (z listu Radziwiłła Czarnego), »obraca się w kobuza z krogulca«, »dobry kobuz na wróble«. Nie ceniono tego ptaka, i zbiorowe kobuź przeniesiono pogardliwie na wszelką ‘hałastrę’, szczególniej kozacką, ruską, stąd kobuźnik ‘Rusin’, ‘Kozak’: »Lachi mają nas Ruś za prostaki i kobuźniki«, r. 1634; »Rusi Lechom nie trzeba przykro mówić, jeden drugiemu nie ma kobuzać«, r. 1680; »wypędziwszy kobuź od szańców z rowów«, pod Zbarażem 1648 roku; »nasi Mazurowie kijmiby kobuś wszystkę zarzucili«; »w kraju tak odległym, w pół tamtej kobuzi«; »inszej co wiedzieć co ciśnie się kobuzi« (Francuzów i i. do szlachty); jeszcze około r. 1730 w grze szkolnej pyta Litwin, t. j. Białorusin, Kozaka: »ha ha, Kabuznik, i t. d.«. U nas już tylko w czasowniku skobuzieć, ‘sposępnieć’, por. czes. kabousiti se i kaboniti se, kakabus, ‘posępny’. Prasłowo, z pierwotnego skob-, na Litwie również bez s: kabinti, ‘dotykać’ (niby od ‘spotkania’), kabeti, ‘wisieć’; s nagłosowe ocalało wyjątkowo w słowieńskiej nazwie skobec i skopec, ‘krogulec’.
kob, pożyczka z niem. Koben, Kobe, ‘chlew’; już około r. 1500 samo kob, albo »świni kob«, ‘świniec’. Niemcy z Kobe urobili Kobel i Kober, i to nas doszło, jak wszelkich innych Słowian zachodnich: kobiel (zdrobniałe kobiałka, jakby to coś słowiańskiego było), ‘kosz z pokrywą’, ‘torba’ (czes. kabela, ‘torba’, ale słowackie kobela), chociaż Niemcy Kober w znaczeniu ‘torby’ używają; kobielić się, o czemś ‘buchastem, fałdującem się’.