Słownik etymologiczny języka polskiego/kolęda
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Słownik etymologiczny języka polskiego |
Wydawca | Krakowska Spółka Wydawnicza |
Data wyd. | 1927 |
Miejsce wyd. | Kraków |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron | |
Artykuł w Wikipedii | |
Strona w Wikisłowniku |
kolęda, w cerkiew. ‘dzień noworoczny’, od łac. calendae, ‘pierwsze dni miesiąca’ (»wywoływane«, od calare, ‘wołać’, ?), ograniczone do ‘pierwszego stycznia’; z powodu zetknięcia się z świętem Bożego Narodzenia przeniesiono i na nie jego śpiewy i dary (»chodzić po kolędzie«, kolędować, kolędnicy), ale jeszcze kolędy 17. wieku nie zawierają niczego, coby się z tem świętem łączyło; są prastaremi, pogańskiemi jeszcze życzeniami noworocznemi powodzenia w domu, oborze i polu. Od końca 15. w., za żłobkiem Franciszkanów i Bernardynów i szopką, wciska się w kolędy opowiadanie ewangeliczne o pasterzach, Trzech Królach i Herodzie. Jest to pożyczka ogólnosłowiańska, z Bałkanu rozeszła się powszechnie; u Serbów koledo! przyśpiew pieśni B. Narodzenia. Dawniej kolęda wręcz ‘nowe lato’ znaczyła; albo przenośnie jej nazwy używano: »nogi chodzą po kolędzie« (‘plączą się’, u Reja); »nosić (kogo) po kolędzie«, ‘obmawiać’; »biega z nim jak z wilczą skórą po kolędzie« (narzucano ją, maskowano się tak); »kolędę kijową odnoszą« (‘baty biorą’). Nie brak prób udomowienia tej nazwy, zaliczanoż ją niegdyś do mitologji słowiańskiej: u Słowieńców od kolenia (‘kłócia’, ‘zarzynania’ świni na święta); u nas od gięcia kolan przed Panem(!). Biblja zachowała jeszcze kalędy, kalędowy, co Leopolita przez »święto nowego miesiąca« tłumaczy; z tej łaciny poszła u nas, jak u Niemców (za ich wzorem?), nazwa kalendarzy, od 17. w. utarta; dawniej obzywano je minucjami (‘drobiazgi’), judycjami (‘osądzenia’, ludowe ludycje), prandykami (‘praktyki’).