Słownik prawdy i zdrowego rozsądku/Kłamstwo
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Słownik prawdy i zdrowego rozsądku |
Data wyd. | 1905 |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | K – wykaz haseł K – całość |
Indeks stron | |
Strona w Wikisłowniku |
Kłamstwo — instytucja stara jak świat, bo już wąż okłamał Ewę, a Ewa Adama. Kto mówi, że nigdy nie skłamał, ten najwięcej kłamie. Nie gniewamy się nigdy na kłamstwo, jeżeli nam ono pochlebia. Najwięcej po dyplomatach i myśliwych kłamią podróżnicy, oraz ludzie bardzo starzy, kiedy opowiadają o czasach swej młodości, bo są pewni, że nikt ich skontrolować nie potrafi. Mówią, „że kłamstwem świat przejdziesz, ale nie wrócisz“, tymczasem tysiące kłamców wraca, a mówiący prawdę na krok dalej posunąć się nie może; dzieje się to z tego powodu, że zanim prawda się obuje, to kłamstwo już pół miasta obiegnie. Wacław Potocki pisze:
Jedno dziesięć poetów, a drugie młynarzów,
Trzecie myśliwców, — mówią, te pół kopy łgarzów.
Kłamstwa są pospolite i niepospolite. O niepospolitych patrz pod wyrazami: dziennikarz, sprawozdawca teatralny, korespondent, reporter, podróżnik afrykański, urzędowe sprostowania, profesor filozofji, adwokat, wynalazca, naiwna, dewotka, filantropka i t. d.