Słownik prawdy i zdrowego rozsądku/Ostatni wtorek
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Słownik prawdy i zdrowego rozsądku |
Data wyd. | 1905 |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | O – wykaz haseł O – całość |
Indeks stron | |
Strona w Wikisłowniku |
Ostatni wtorek, kryzys warjacji karnawałowej. Chorzy i chore dobywają ostatka sił; z objawami szału rzucają się sobie w objęcia i kręcą się, jak owce dotknięte kołowacizną. Uderzają się kolanami, włażą sobie na odciski, popychają się; czasem tracą równowagę, i padają na ziemię, rozbijając głowę i łamiąc patyki, zwane nogami. Twarze ich blade, niewyspane, oczy podsiniałe, całe ciało spocone, gorące. Olbrzymie pragnienie chorzy zaspakajają falsyfikatami win (ob. cienkusz); chore poprzestają na wodzie ocukrzonej i zafarbowanej. Większa część chorych około północy odzyskuje pomału władze umysłowe, — mniejszość powraca do przytomności dopiero nad ranem. Rekonwalescencja trwa dni 46, od środy popielcowej do świąt wielkanocnych. Chorych w tym czasie trzyma się na djecie, z ograniczeniem potraw mięsnych. Rekonwalescentki wymawiają przez sen męzkie imiona.