<<< Dane tekstu >>>
Autor Szymon Krzysztofowicz
Tytuł Silva rerum
Redaktor Stanisław Krzyżanowski
Wydawca Wydawnictwo Równianki
Data wyd. 1864
Druk P. Francow
Miejsce wyd. Odessa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
VII.

Notatur pro perpetua futura memoria: iż die 20 junii 1768 kozacy humańscy I. W. Wojewody Kijowskiego kollatora naszego, zniosłszy się z kozakami siczowymi, udeszyli na miasto Humań, które na ten czas dosyć obronne było i do którego z całéj Humańszczyzny possesorowie, szlachta i panowie, (słysząc o niegodziwych zamysłach zbuntowanych kozaków) byli się schronili cum omnibus suis pretiosis mobilibus[1]. Rotmistrz tedy kozacki, nazwiskiem Gonta najpierwszy herszt, który najwięcéj profitował w łasce pańskiej I. W. Wojewody Kijowskiego, mając nadane sobie różne prawa i słobody od tego pana, najniewdzięczniejszym się okazał, który mając pod kommendą swoją 700 kozaków najpierwszy podstąpił pod miasto, złączywszy się z siczowymi kozakami, których było plus minus pięć tysięcy; a że bramy były zamknięte i miasto się miało na ostrożności, owoż Gonta Rotmistrz pański zdradziecko zażył gubernatora tamecznego, i kommendę tameczną biorąc na parol, że miastu nic nie będzie i że niczego obawiać się nie mają obywatele: i tak bramy mu otworzone, który wszedłszy do miasta z wojskiem swojem w pień wyćiął wszystkich od najmniéjszego dziecięcia do najstarszych; zacząwszy to swoje morderstwo i niesłychane okrucieństwa od samej zwierzchności panów, szlachty etc. i wszystkie zabrał skarby, bogactwa; wieki nie pamiętają o podobnéj strasznéj tragedji etc. dopiero nadeszła kommenda rossyjska i wszystkich tych ryzunów z hersztami połapano, związano i do kommendy polskiéj odesłano: dopiero wszystkich wieszano, exekwowano. Gonta sam niedaleko od Serbów blisko Mohylowa cwiertowany, innych zaś do Lwowa odesłano i tam ich wieszano.




  1. Ze wszystkiemi swemi drogocennemi ruchomościami.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: Szymon Krzysztofowicz, Stanisław Krzyżanowski.