<<< Dane tekstu >>>
Autor Jan Nepomucen Kamiński
Tytuł Sonety
Data wyd. 1827
Druk Piotr Piller
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
23.

Ach, była u mnie o saméy północy!
Wietrzyki spały, księżyc żął w błękicie,
Strumień malował gwiezdziste obicie;
Jam w nieba wzlatał, iakby kamień z procy.
Jużem nieb sięgał przy ducha pomocy,
Ducha, co myśli z-iawiaiąc się skrycie,
Często mi śpiéwał onych duchów życie,
Których widzieli zachwytni prorocy —
Aż ią w złotawym uyrzałem obłoku!
Śliczna — daruycie, farb nié ma kochanek!
Jużem się poił słodyczą uroku —
Zawistna gwiazda rozlała kaganek,
Płomyczek łysnął, przebudził się ranek,
I spłoszył urok moiego widoku!



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jan Nepomucen Kamiński.