<<< Dane tekstu >>>
Autor William Shakespeare
Tytuł Sonety Shakespeare’a
Pochodzenie rękopis więzienny
Data powstania 1948
Tłumacz Władysław Tarnawski
Źródło Skany na Commons
Indeks stron

131.  Taka, jak jesteś, równym dyszysz okrucieństwem,
Jak te, które ich piękność okrucieństw uczyła;
Wiesz, że me serce, jęte miłosnym szaleństwem
Uważa cię za piękną, żeś nad skarby miła.
Niejeden, widząc lica twe, zapewniać będzie,
Że wielkiej łez miłosnych nie wycisną rzeki,
A ja nie mam odwagi rzec mu „Jesteś w błędzie”;
Przysięgam na to, kiedym od ludzi daleki.
By świadczyć, że przysięga nie była fałszywa,
Ilekroć tylko na myśl przyjdą mi twe lica,
Łza po łzie strumieniami z oczu moich spływa;
Każda, co czarne, chwałą piękności zaszczyca.
Nie ma w tobie czarnego nic poza czynami
I stąd potwarz, co mianem brzydoty cię plami.



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: William Shakespeare i tłumacza: Władysław Tarnawski.