<<< Dane tekstu >>>
Autor William Shakespeare
Tytuł Sonety Shakespeare’a
Pochodzenie rękopis więzienny
Data powstania 1948
Tłumacz Władysław Tarnawski
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

1.  Chcemy by najpiękniejsze twory się mnożyły,
Czyliż miałaby skosić śmierć różę urody?
Niech gdy nazbyt dojrzały zejdzie do mogiły,
Dziedziczy i utrwala jego pamięć młody.
Lecz ty, srogi wróg własny, na oblubienicę
Wybrałeś jasność oczu swych i dla ich zorzy,
Jak żertwa, cały wewnątrz spalasz się na nice;
Stąd gdzie, w bród jest wszystkiego, wielki głód się sroży.
Ty, światu dzisiaj służąc ku świeżej ozdobie,
Heroldem jeno będąc przed wiosny przepychem,
We własnym pączku grzebiesz wszystko, co, jest w tobie
I niebacznie bogactwo skąpstwem trwonisz lichem.
Pożałuj świata, chyba – żarłoków sposobem –
Sam chcesz zjeść, coś mu winien – i podzielisz z grobem.



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: William Shakespeare i tłumacza: Władysław Tarnawski.