Strona:Maria Konopnicka - Ludzie i rzeczy.djvu/27: Różnice pomiędzy wersjami
[wersja przejrzana] | [wersja przejrzana] |
Nie podano opisu zmian |
|||
Treść strony (podlegająca transkluzji): | Treść strony (podlegająca transkluzji): | ||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{c|{{roz*|Na rybaczych lagunach. |
{{c|{{roz*|Na rybaczych lagunach.}}|w=25px|po=30px}} |
||
{{---|40}}<br /> |
{{---|40}}<br /> |
||
{{tab}}{{f*|P|w=200%|h=normal}}ędzący do Tryestu pociąg wyrzucił innie w Ronchi i poleciał dalej. Mała stacya, dopiero co ze snu zbudzona, brzęczy dzwonkami telegrafu, jak wiosenna pszczoła. Co do samego miasteczka, to śpi jeszcze na obadwa uszy, z wyjątkiem „Siora Pieri,” jak się tu z friulska, zamiast „Signora Pietro” mówi, i jego spasionego mierzyna.<br /> |
{{tab}}{{f*|P|w=200%|h=normal}}ędzący do Tryestu pociąg wyrzucił innie w Ronchi i poleciał dalej. Mała stacya, dopiero co ze snu zbudzona, brzęczy dzwonkami telegrafu, jak wiosenna pszczoła. Co do samego miasteczka, to śpi jeszcze na obadwa uszy, z wyjątkiem „Siora Pieri,” jak się tu z friulska, zamiast „Signora Pietro” mówi, i jego spasionego mierzyna.<br /> |