Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Pod blachą.djvu/97: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
→‎Przepisana: skan połatany
 
Status stronyStatus strony
-
Przepisana
+
Skorygowana
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 3: Linia 3:
{{tab}}— No, zmiłujże się hrabino, — po chwili oczekiwania dodała — wyjaw mi nareszcie co to jest? Coś tak groźnego dla mnie!<br>
{{tab}}— No, zmiłujże się hrabino, — po chwili oczekiwania dodała — wyjaw mi nareszcie co to jest? Coś tak groźnego dla mnie!<br>
{{tab}}Uśmiechnęła się szydersko, jakby w żadną groźbę uwierzyć jej nie było podobna.<br>
{{tab}}Uśmiechnęła się szydersko, jakby w żadną groźbę uwierzyć jej nie było podobna.<br>
{{tab}}— Groźnego!! nie! — odpowiedziała Wielhorska — ale pocóż macie wiedzieć o wszystkiem, co jak chmurka po niebie przechodzi i znika? Zasłaniamy ci światło, aby nie raziło twych oczu, ''à plus forte raison'', trzeba twym słabym nerwom i czułemu sercu innych wrażeń oszczędzić.<br>
{{tab}}— Groźnego!! nie! — odpowiedziała Wielhorska — ale pocóż macie wiedzieć o wszystkiem, co jak chmurka po niebie przechodzi i znika?<br>
{{tab}}Zasłaniamy ci światło, aby nie raziło twych oczu, ''à plus forte raison'', trzeba twym słabym nerwom i czułemu sercu innych wrażeń oszczędzić.<br>
{{tab}}— Ale doprawdy, droga hrabino, zaczynasz mnie niepokoić i trwożyć! Cóżto być może? — Mów, proszę bardzo — dodała Vauban.<br>
{{tab}}— Ale doprawdy, droga hrabino, zaczynasz mnie niepokoić i trwożyć! Cóżto być może? — Mów, proszę bardzo — dodała Vauban.<br>
{{tab}}Pani Stasiowa podniosła ku niej oczy, lecz zdawszy na sąsiadkę całą sprawę, nie odezwała się sama.<br>
{{tab}}Pani Stasiowa podniosła ku niej oczy, lecz zdawszy na sąsiadkę całą sprawę, nie odezwała się sama.<br>
Linia 11: Linia 12:
{{tab}}''Il lui fant du nouveau, n’en fut il plus au monde!''<br>
{{tab}}''Il lui fant du nouveau, n’en fut il plus au monde!''<br>
{{tab}}Vauban skrzywiła usta i ruszyła obojętnie ramionami, nie okazując najmniejszego wzruszenia.<br>
{{tab}}Vauban skrzywiła usta i ruszyła obojętnie ramionami, nie okazując najmniejszego wzruszenia.<br>
{{tab}}— Tylko tyle?? — spytała. — A więc, trzeba mu zbliska pokazać tę twarzyczką, to
{{tab}}— Tylko tyle?? — spytała. — A więc, trzeba mu zbliska pokazać tę czarującą twarzyczką, to najlepszy rozczarowania go sposób... Mówcież? kto jest ta czarodziejka nieznana?<br>
najlepszy rozczarowania go sposób... Mówcież? kto jest ta czarodziejka nieznana?<br>
{{tab}}— Nikt z nas jej nie widział jeszcze — ale...<br>
{{tab}}— Nikt z nas jej nie widział jeszcze — ale...<br>