Stary, czarny krzyż

VI.

STARY, CZARNY KRZYŻ.

Stał przy drodze próchniejący,
Stary, czarny krzyż,
Mrok oplatał go wokoło
W podwieczorną ciszę —
Ziemio! Ziemio! Ziemio!

Podziurawion był kulami
Z dawno zmilkłych bitw,
Siadywała przy nim dusza,
Ranne śniąca blaski —
Ziemio! Ziemio! Ziemio!

Mnogi tędy tłum przechodził,
Głuchy szumiał wiatr,
A poblizki staw głęboką
Spoglądał tęsknicą —
Ziemio! Ziemio! Ziemio!

O północku, na przyśnicy
Blady płomyk kwitł:
Hej! — mówiono — skarby leżą
Ukryte pod krzyżem —
Ziemio! Ziemio! Ziemio!


Wziął się śmiałek do motyki
W świętojańską noc,
Kości ludzkich garść wykopał
Z zaklętej głębiny —
Ziemio! Ziemio! Ziemio!

Przyszli wierni chrześcijanie,
Schowali je w grób,
Szatan resztki powyrzucał
Człowieczej niedoli —
Ziemio! Ziemio! Ziemio!

I nie będą mieć spokoju
Po wieczysty wiek —
Wieczór zemrze, ranek zgaśnie
Dzień i noc zamilkną —
Ziemio! Ziemio! Ziemio!

W proch rozsypał się nad drogą
Stary, czarny krzyż;
Dusza siedzi na przyśnicy,
Śni o ciemnej pustce —
Ziemio! Ziemio! Ziemio!




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jan Kasprowicz.