Strona:Biblia Gdańska wyd.1840.pdf/309

Ta strona została skorygowana.

15. Tenci ucieszy duszę twoię, i będzie cię żywił w starości twoiéy; albowiem synowa twoia, która cię miłuie, porodziła go, którać daleko iest lepsza, niżeli siedm synów.
16. A tak wziąwszy Noemi dzieciątko, położyła ie na łonie swoiém, a była mu za piastunkę.
III. 17. I dały mu sąsiady imię, mówiąc: Narodził się syn Noemi, i nazwały imię iego Obed; tenci iest oyciec Isaiego oyca Dawidowego.
18. A teć są rodzaie[1] Faresowe: Fares spłodził Hesrona;
19. A Hesron spłodził Rama, a Ram spłodził Amynadaba;
20. A Amynadab spłodził Nahasona, a Nahason spłodził Salmona;
21. A Salmon spłodził[2] Booza, a Booz spłodził Obeda;
22. A Obed spłodził Isaiego, a Isai spłodził Dawida.



Pierwsze Księgi Samuelowe,
które téż zowią pierwsze królewskie.
ROZDZIAŁ I.
I. Anna, żona Elkany, dla niepłodności uszczypki cierpiąc płakała, 1—9. II. potomstwo u Boga sobie uprosiła, 20—23. IV. którego ostawiwszy, na służbę Bogu oddała 24—28.

Był niektóry mąż z Ramataim Sofim, z góry Efraim, któremu było imię Elkana, syn Ierohama, syna Elihu, syna Tubu, syna Suf, Efrateyczyka.
2. A ten miał dwie żony, imię iednéy Anna, a imię drugiéy Fenenna; i miała Fenenna dziatki, ale Anna nie miała dziatek.
3. I chadzał on mąż z miasta swego na każdy rok, aby chwałę dawał i ofiarował Panu zastępów w Sylo, gdzie byli dwa synowie Heli, Ofni i Finees, Kapłani Pańscy.
4. A gdy przyszedł dzień, którego sprawował ofiary Elkana, dał Fenennie, żonie swéy, i wszystkim synom iéy, i córkom iéy, cząstki;
5. Ale Annie dał iednę część wyborną; bo Annę miłował, chociaż był Pan żywot iéy zamknął.
6. I draźniła ią bardzo przeciwnica iéy, aby ią tylko rozgniewała dla tego, iż zamknął był Pan żywot iéy.
7. To gdy czynił Elkana na każdy rok, a Anna téż chodziła do domu Pańskiego, tak ią draźniła przeciwnica, że płakiwała, i nie iadała.
8. Rzekł iéy tedy Elkana, mąż iéy: Anno, czemu płaczesz i czemu nie iesz? a przecz się tak trapi serce twe? izalim ia tobie nie iest lepszy niż dziesięć synów?
9. Wstała tedy Anna, gdy się naiedli i napili w Sylo; a Heli Kapłan siedział na stołku u podwoia kościoła Pańskiego.
II. 10. A ona będąc w gorzkości serca, modliła się Panu, i wielce płakała.
11. I uczyniła ślub, mówiąc: Panie zastępów, ieźliż weyrzawszy weyrzysz na utrapienie służebnicy twoiéy, i wspomnisz na mię, a nie zabaczysz służebnicy twoiéy, i dasz służebnicy twéy potomstwo męskiéy płci, tedy ie dam Panu po wszystkie dni żywota iego, a brzytwa niepostoi na głowie iego.
12. I stało się, gdy przedłużała modlitwy przed Panem, że Eli przypatrował się ustom iéy.
13. Ale Anna mówiła w sercu swém, tylko wargi iéy ruchały się, ale głosu iéy słychać nie było; i miał ią Heli za piianą.
14. Przetoż rzekł do niéy Heli: Długoż będziesz piianą? wytrzeźwiy się z wina twego.
15. Ale odpowiedziała Anna i rzekła: Nie tak, panie móy, niewiasta utrapionego ducha iestem, anim wina ani napoiu mocnego nie piła, alem wylała duszę moię przed obliczem Pańskiém.

16. Nie rozumieyże o służebnicy

  1. 1 Kron. 2, 4. 5.
  2. Łuk. 3, 32. 33.