sprzesz mię, i postawisz mię przed obliczem twoiém na wieki.
14. Błogosławiony Pan, Bóg Izraelski, od wieku aż na wieki. Amen, Amen.
I. Dawid będąc wygnańcem, do domu Bożego stawić się pragnie, a na urąganie nieprzyiaciół uskarzaiąc się, przeszłe przechadzki na chwałę Bożą sobie smakuie. II. Duszę swą krzepiąc, swoie wygnanie, uciski nowe, bluźnienia imienia Pańskiego przypomina, a przykład boiu ducha z ciałem w sobie wyraża.
1. Przednieyszemu śpiewakowi z synów Korego pieśń ćwicząca.
2. Iako ieleń krzyczy do strumieniów wód, tak dusza moia woła do ciebie, o Boże!
3. Pragnie dusza moia[1] do Boga, do Boga żywego, mówiąc: Kiedyż przyydę, a okażę się przed obliczem Bożem?
4. Łzy moie są mi miasto chleba we dnie i w nocy, gdy mi mówią co dzień: Kędyż iest Bóg twóy?
5. Na to wspominaiąc wylewam sam sobie duszę moię, żem bywał w poczcie innych, i chadzałem z nimi do domu Bożego z wesołym głosem, i z chwałą w mnóstwie weselących się.
6. Przeczże się smęcisz,[2] duszo moia! a przecz sobą trwożysz we mnie? Czekay na Boga; albowiem go ieszcze będę wysławiał za wielkie wybawienie twarzy iego.
7. Boże móy! dusza moia tęskni sobie we mnie; przetoż na cię wspominam w ziemi Iordańskiéy i Hermońskiéy, na górze Mizar.
8. Przepaść przepaści przyzywa na szum upustów twoich: wszystkie powodzi twoie i nawałności twoie na mię się zwaliły.
9. Wszakże we dnie udzieli mi Pan miłosierdzia swego, a w nocy piosnka iego będzie ze mną, i modlitwa do Boga żywota mego.
10. Rzekę Bogu, skale moiéy: Przeczżeś mię zapomniał? I czemu[3] smutno chodzę dla uciśnienia od nieprzyiaciela?
11. Iest iako rana w kościach moich, gdy mi urągaią nieprzyiaciele moi, mówiąc do mnie na każdy dzień: Kędy iest Bóg twóy?
12. Przeczże się smęcisz duszo moia! a przecz sobą trwożysz we mnie? Czekay na Boga; albowiem go ieszcze będę wysławiał, gdyż on iest wielkiém zbawieniem twarzy moiéy, i Bogiém moim.
I. Żąda z rąk złośliwych wybawienia i do pocztu świętych przywrócenia. II. Bogu chwałę ślubuie, a wiarą nad ciałem tryumfuie.
Sądź mię, o Boże! a uymi się o sprawę moię; od narodu niemiłosiernego, i od człowieka zdradliwego i niezbożnego wyrwi mię;
2. Boś ty iest Bóg siły moiéy. Przeczżeś mię odrzucił? a przecz smutno chodzę dla[4] uciśnienia od nieprzyiaciela?
3. Ześli światłość twoię, i prawdę twoię; te mię prowadzą, i wprowadzą mię na świętą górę twoię, i do przybytków moich,
4. Abym przystąpił do ołtarza Bożego, do Boga wesela i radości moiéy; i będę cię wysławiał na harfie, o Boże, Boże móy!
5. Przeczże się smęcisz, duszo[5] moia! a przecz trwożysz sobą we mnie? Czekay na Boga, albowiem go ieszcze będę wysławiał, gdyż on iest wielkiém zbawieniem twarzy moiéy, i Bogiem moim.
I. Przymierze Boże, i łaskę iego dawną przypomina. II. Plagi, które Bóg na swóy lud na on czas przepuszczał, wylicza. III. Prosi, żeby im łaskawą twarz przywrócił, i nad ich się nędzą zmiłował.
1. Przednieyszemu śpiewakowi z synów Korego psalm nauczaiący.
2. Boże! uszami naszemi słychaliśmy; oycowie nasi powiadali nam o sprawach, któreś czynił za dni ich, za dni starodawnych.
3. Tyś ręką swą wypędził Pogany,