Strona:Biblia Wujka 1840 Vol. I part 2.djvu/277

Ta strona została przepisana.
694
Rozd. IX.KSIĘGI JUDITH.Rozd. IX.

to com mówić mogła znaćie że Boże iest:

31.Tak com uczynić umyśliła doświaczćie ieśli od Boga iest, a módlćie się aby Bóg mocną uczynił radę moię.

32.Będźiećie wy téy nocy stać u bramy, a ia wynidę z Abrą moią: a módlcie się, aby iakośćie rzekli w piąći dniach Pan weyźrzał na lud swóy Izraelski.

33.A wy niechcę żebyśćie się pytali o sprawie moiéy: y aż wam dam znać, niech się nie dźieie nic inszego iedno modlitwa za mię do Pana Boga naszego,

34.Y rzekł do niéy Oziasz kśiążę Judzkie: Idź w pokoiu, a Pan niech będźie z tobą na pomstę nieprzyjaćiół naszych, Y wróćiwszy się odeszli.


ROZDZIAŁ IX.

Judith korząc się Panu Bogu, leżąc na twarz swą, prośi Pana Boga, y za lud, y żeby tęy mocy dodał zabić Holofernesa.

1.KTórzy gdy odeszli, weszła Judith do modlitewnice swoiéy: a oblókszy się we włośienicę, nasypała popiołu na głowę swoię, y upadszy przed Panem, wołała do Pana, mówiąc:

2.Panie Boże oyca mego Simeona, któryś mu dał miecz obronę od cudzoźiemców, którzy byli gwałtownicy w splugawieniu swoim, y odkryli łono panieńskie ku zelżywośći: Genes, 34. 29.

3.Y dałeś niewiasty ich na łup, a córki ich w niewolą: y wszytek plon wdźiał sługom twoim, którzy się zapalili zapalczywośćią twoią: wspomóż proszę ćię Panie Boże móy mnie wdowę.

4.Boś ty sprawił piérwsze rzeczy, a iedne po drugich umyśliłeś, a eoś sam chćiał, to się stało.

5.Wszytkie bowiem drogi twoie gotowe są, a sądy twoie położyłeś w swoiéy opatrzności, 6. Weyźrzysz teraz na obozy Assyriyskie, jakoś na on czas raczył weyźrzéć na obozy Egyptskie, kiedy za sługami twymi zbroyni bieżeli, ufaiąo w poczwórnych y w ieźdźie swoiéy, y w wielkośći rycérstwa, Exod. 14. 9.

6.Aleś weyźrzał na obozy ich, a ćiemnośći spracowały ie.

7.Nogi ich dźierżała przepaść, a wody ie okryły.

8.Tak niech się y ći staną Panie, którzy ufaią w mnóstwie swoim, y w woźiech swoich, y w drzewcach, y w tarczach, y w strzałach swoich, y w osczepach się chlubią:

9.A nie wiedzą żeś ty sam iest Bóg nasz, który kruszysz woyny od początku, a Pan iest imię tobie.

10.Podnieś ramię twoie, iako od początku, a rostrąć moc ich mocą twoią: niech upadnie moc ich w gniewie twoim, którzy się obiecuią zgwałćić świętośći twe, y splugawić przybytek imienia twego, y strąćić mieczem swym róg ołtarza twego.

11.Uczyń Panie, aby iego własnym mieczem pycha iego była ućięta:

12.Niech poiman będźie śidłem oczu swoich na mnie, a poraźisz go ustami łagodnośći moiéy.

13.Day mi w sercu stałość, abym go wzgardziła: y moc, abym go wywróciła.

14.Bo to będźie pamiątka imienia twego, gdy go niewieśćia ręka zraźi. Sędź. 4. 21. y 5. 26.

15.Bo nie w mnóstwie iest moc twoia Panie, ani w śiłach koń-

skich