Aż bożą pomstę do reszty nasycę:
Nie chciałem żywy, pośród martwych muszę«.
Wtem drugi z duchów idący też blizko,
Ciemieniem ciężką podźwignął przyłbicę,
I z trudem w mą się wpatrywał osobę,
Bo idąc z nimi, głowę niosłem nizko.
Gubbia i sztuki, którą Paryżanie
Alluminacją zową w naszę dobę?«
Spójrz, w Bolończyka[2] kunszcie uśmiechnięte!
Przy nim ma chwała ledwo się ostanie.
Pożądaniami wróżącemi sławę
W doskonałości bieżało ponętę!
A byłbym indziej, lecz jeszcze śród ciała
Mego mieszkając, czyniłem poprawę.
Jakże trwa krótko zieleń tego drzewa[3],
Jeśli tuż po niej znów dzicz nie nastała!
A dzisiaj Giotto pierwszy staje w rzędzie
I tak, że sławę onego przyćmiewa.
Wziął stylu[5], a już może wnet powstanie
Taki, co po nich w ich gnieździe usiędzie[6].
- ↑ Oderisi d’Agobbio lub da Gubbio w księstwie Urbino, sławny miniaturzysta ze szkoły Cimabuego. Zmarł 1209 r.
- ↑ Francesco Bolognese, inny miniaturzysta, może uczeń Oderisiego. Malarz oddający pierwszeństwo drugiemu malarzowi, — to równie przykład niezwykłej pokory!
- ↑ Jakże trwa krótko zieleń tego drzewa. Sława artysty ustępuje prędko większej sławie następców, chyba że po głośnym talencie przyjdzie epoka ciemna i jałowa.
- ↑ W. 94—5. Giov. Cimabue, Florentczyk, ur. ok. 1240, um. ok. 1300. Giotto ur. w Vespignano pod Florencją ok. 1266 r., um. we Florencji 1337 r.
- ↑ jeden Gwido po drugim narzędzie — Wziął stylu. Gwido Cavalcanti (patrz Piekło, p. X, w. 60) wziął berło po Gwidonie Guinicellim (p. Czyściec, p. XXVI, w. 92).
- ↑ Taki, co po nich w ich gnieździe zasiędzie. Wielu komentatorów mniema, że Dante mówi tu o sobie samym, inni przeczą, uważając, że właśnie w tem miejscu nie pora była poecie głosić wyższość własną.