Strona:Dante Alighieri - Boska komedja (tłum. Porębowicz).djvu/317

Ta strona została uwierzytelniona.
73 
Jużeśmy dalej obeszli do koła

Góry i torem słońca więcej znacznie,
Niż zaprzątnięty duch ocenić zdoła,

76 
Gdy On co naprzód wciąż pozierał bacznie,

Powiada do mnie: »Nie pochylaj lica;
W zadumę wpadać teraz nieopatrznie.

79 
Spójrz, oto Anioł boży[1] cię zaszczyca

Swem nawiedzeniem; spójrz, oto ze straży
Dnia ustępuje szósta służebnica[2].

82 
Szacunek okaż i w gieście i w twarzy,

By wiódł nas chętnie ku szczęsnym gromadom;
Dzień drugi jak ten więcej się nie zdarzy«.

85 
Już tak przywykłem mego Mistrza radom

Popędzającym krok mój opieszały,
Że go słuchałem, celów jego świadom.

88 
Anioł szedł ku nam w szacie śnieżno-białej,

Dorodny kształtem i twarzą, na której
Zda się, jutrzenki rannej blaski drżały.

91 
Rozłożył ręce, potem powiał pióry:

»Tu schody«, wołał, ukazując w ścianie
Rysę; »tą drogą wstąpicie w głąb góry«.

94 
— Nie wszystkich takie zachęca wezwanie.

O człecze, na lot stworzony wysoki,
Przecz cię z nóg ścina lekkie wiatru wianie?[3]

97 
Wtem do pękniętej powiódł nas opoki;

Podmuchem skrzydeł wionął mi u czoła,
Poczem pozwolił wstępować bez zwłoki.

100 
Jako na wzgórzu, siedzibie kościoła[4]

Wzwyż grodu, mądre gdzie siedzą ministry
Nad mostem co się Rubakontem woła,


  1. Anioł boży. U każdych schodów wiodących na wyższy taras stoi Anioł, który omusnąwszy pokutnikowi z czoła ślad grzechu, zachęca go do wstępowania i żegna go odpowiednią pieśnią.
  2. ze straży — Dnia ustępuje szósta służebnica, tj. szósta godzina słoneczna, czyli południe.
  3. lekkie wiatru wianie, tj. podmuch pychy. Bo sława ziemska jest jak wiatru wianie. (Czyściec, p. XI, w. 100).
  4. W. 100 i nast. na wzgórzu, siedzibie kościoła. Opis wzgórza z kościołem San Miniato we Florencji. Most Rubaconte jest to dzisiejszy most alle Grazie, zwany tak od Rubaconta di Mandella, podesty florenckiego, który rozpoczął budowę tego mostu w 1237 r. Dalsze słowa są ironicznym przytykiem do fałszerstw kupiectwa florenckiego.