Podziw nasz budzą, jak obca i nowa
Rzecz, która tutaj nigdy się nie dzieje«.
Mały strumyczek[1] zrodzon z Falterony;
Nie nasyca go droga stumilowa.
Nazwisko moje wymieniać — rzecz marna,
Mej sławy jeszcze nie brzmią głośne dzwony«.
Pierwsza się dusza do mnie znów odzywa,
»Po twojej mowie domyślam się Arna«.
Niedomówione[2] owej rzeki miano,
Jakby w niem rzecz się mieściła brzydliwa?«
»Pewnie dlatego, iż się lepszą zdało,
Aby jej dolin wiecznie zapomniano.
Siodło gór (co z nich odpadło Peloro)[3],
A tak, że w świecie bogatszych jest mało,
Słońce mu nieco słonych wód upije,
Skąd znowu później rzeki pokarm biorą[4],
Czy to się dzieje ze złego nawyku,
Czy że ich gleba ten wstręt w sobie kryje.
Mieszkańcy biednej tych dolin krawędzi,
Jakby ich Circe chowała w karmniku.
- ↑ Mały strumyczek, tj. Arno, mający źródło w tej części Apeninów między Toskanią a Romanią, która się nazywa Falterona
- ↑ niedomówione. Dante wymienia Arno po wielekroć bez tego wstrętu, raz nawet (Cz. V, 122) zwie go »królewską rzeką«.
- ↑ Siodło gór (co z nich odpadło Peloro). Apeniny są w tem miejscu bogate wodą, gdyż tam równie Tyber ma swe źródła. Peloro, góra Sycylii, musiała niegdyś należeć do łańcucha Apeninów.
- ↑ W. 34—6. Bystrze spostrzeżone zjawisko nieustającej wymiany materji: morze parując, zasila rzeki, rzeki zaś powracają mu ubytek.