Ta strona została uwierzytelniona.
124
On w nie uwierzył i zaraz obrzydziłZaduch pogaństwa, a ludziom ujętym
W niewolę błędu, jego fałsz zohydził.
127
Z trzech niewiast brał moc przy swoim chrzcie świętym[1];Widziałeś wszystkie na prawo Rydwana:
Istniały tysiąc lat przed sakramentem.
130
O przeznaczenie, głębia nieprzebranaDzieli twój korzeń od wzroku mieszkańców
Globu, któremu pierwsza jaźń nieznana!
133
Nie sądźcie-ż rącze, — wy do ziemi krańcówPrzykuci, gdy my, oglądacze Boga
Zliczyć niezdolni ćmy jego wybrańców.
136
Ale niewiedza bytom naszym błoga,A dobro nasze w tem dobru ma zdroje,
Że z wolą bożą jest nam wspólna droga«.
139
Oto jak lecząc słabe oczy mojeOwy uroczy wizerunek Pana
Pić mi podawał miodowe napoje.
142
A jak trącając struny teorbanaDobrym śpiewakom dobre grajki wtórzą,
Skąd pieśń pięknieje sharmonizowana,
145
Tak podczas mowy orła, iskier różąRozogniały się dwie święte pochodnie
I jako razem powieki się mrużą,
148
Iskry i słowa falowały zgodnie.