w prywatnych szkołach polskich w Niemczech[1]. Najwyższy stan liczebny w pow. złotowskim pod tym względem osiągnięto w r. 1932 — 910 dzieci, najniżej spadła ta liczba w sierpniu 1939 r. — 621 dzieci. Największą frekwencją cieszyła się szkoła w Zakrzewie (siedziba prezesa Zw. Pol. w Niemczech, ks. Domańskiego). Liczba dzieci nie spadła tu nigdy poniżej 100, przeważnie obracała się w granicach 150, nawet ją przekraczała[2].
W ścisłym związku z ilością dzieci w szkołach pozostawała sprawa środków na ich utrzymanie. W myśl bowiem art. V, § 1, polskim szkołom mniejszościowym z 40 i więcej dziećmi przysługiwała subwencja państwowa w wysokości 60% poborów w pełni zatrudnionych w danej szkole nauczycieli. W pow. złotowskim było 5 szkół uprawnionych przez cały
- ↑ Odpowiednie cyfry, dotyczące rozwoju szkolnictwa polskiego w Niemczech w ogóle, wyglądają następująco:
data szkoły dzieci 1 kwietnia 1930 37 1479 wg P. w N.
nr. 4/39 r.
str. 21.„ 1931 58 1467 „ 1932 66 1906 „ 1933 61 1820 „ 1934 59 1581 „ 1935 60 1692 „ 1936 58 1553 „ 1937 58 1470 „ 1938 56 1321 „ 1939 55 1297 Liczba dzieci polskich w publicznych szkołach powszechnych z jęz. wykładowym polskim (istniały tylko na G. Śląsku) była bardzo nieznaczna i szybko malała: w r. 1932/33 było tych szkół 24, w nich zaś tylko 254 uczniów, w r. 1933/34 już zaledwie 10 szkół ze 151 uczniami (Eug. Zdrojewski: „Szkolnictwo polskie“, str. 75 i 77).
- ↑ Por. aneksy nr 3 i 4.