Strona:Koran (Buczacki) T. 2.djvu/368

Ta strona została skorygowana.

5. Synów przysposobionych oddawajcie ich rodzicom; postępek taki jest sprawiedliwym w oczach Boga; a jeżeli dawców ich życia nie znacie, wiara nakazuje abyście ich kochali jak waszych krewnych i braci. Błąd nie dobrowolny, któryby was oddalił od drogi przykazań, nie uczyni was winnymi; wtenczas nimi będziecie, kiedy czynić to będziecie rozmyślnie. Bóg jest litościwy i miłosierny.
6. Prorok bardziéj kocha wiernych, niżeli oni sami siebie[1]. Żony jego są im matkami, krewni bliżsi są między sobą niż względem innych wiernych i mohadzerynów[2], każde dobro które uczynicie swym bliźnim zapisane będzie w księdze.
7. Przymierze, które Bóg zawarł z Prorokami, Tobą[3], Noem, Abrahamem, Mojżeszem i Jezusem synem Marji, powinno być nienaruszone.
8. Bóg wymagać będzie od sprawiedliwych rachunku z ich czynów[4], bo on przygotował dla przekraczających straszliwe kary.

9. Wierni! wspominajcie o dobrodziejstwach nieba; kiedy wojsko nieprzyjacielskie napadło na was[5], wypuściłem przecie nim

    zwyczajów bałwochwalczych Arabów. Pierwszym był ten: że gdy Arab niechciał żyć z żoną i nie miał zamiaru wydalić jej z domu, mówił następne słowa: odtąd twoje plecy są dla mnie jak plecy matki mojéj. Po wymówieniu tych wyrazów, nie dzielił z nią łoża, uważał jak rodzoną matkę, a cała jego rodzina była dla niéj z największą uległością i szacunkiem. Drugi zwyczaj był ten: że nie robili żadnéj różnicy między rodzonemi i adoptowanemi synami, tak, że w razie związków małżeńskich rozmaite przeszkody służące dla pierwszych, służyły i dla drugich. Przez wyrazy: Bóg nie dał dwóch serc człowiekowi, wypada rozumieć, że ojciec nie jest w stanie kochać zarówno syna adoptowanego jak rodzonego.

  1. Prorok będąc ojcem duchownym swojego narodu, więcéj ma starania o teraźniejsze i przyszłe szczęście, niż sam naród, a dla tego kochać go wypada z całego serca, i poświęcić w razie potrzeby krew i życie swoje.
  2. Mohadzeryni są ci którzy emigrowali z Mekki, wiersz ten odwołuje przepis rozdziału VIII, który powiada że Mohadzeryni i Ansarjanie sprzymierzeńcy z Medyny, mają dziedziczyć jedni po drugich z wyłączeniem krewnych, którzy pozostają bałwochwalcami.
  3. Powiadają że na górze Synai wszyscy prorocy byli zebrani przez Mojżesza, i tam zaprzysięgli Bogu dochować tajemnic wiary świętéj, i opowiadać ją narodom tak jak Bóg przykazał.
  4. To jest do jakiego punktu spełnili swoją missję i zobowiązanie względem Boga.
  5. Połączone siły Korejszytów, Kaffanitów i pokolenia Żydowskiego Al’Nadi w liczbie 12,000, napadły i obległy Medynę.