345
„Kniaziu — rzekł Żagiel — świeć Waść baki lada komu,[1]
Tu znajdziesz pono mitry[2] i w niejednym domu“.
„Waść ma krzyż w herbie — wołał Podhajski — to skryta
Aluzyja, że w rodzie bywał neofita“.[3]
„Fałsz! — przerwał Birbasz — przecież ja z tatarskich hrabiów
350
Pochodzę, a mam krzyże nad herbem Korabiów“.
„Poraj[4] — krzyknął Mickiewicz — z mitrą w polu złotem,
Herb książęcy, Stryjkowski[5] gęsto pisze o tem“.
Zaczem wielkie powstały w całej karczmie szmery.
Ksiądz bernardyn uciekł się do swej tabakiery,
355
Wkolej częstował mówców; gwar zaraz ucichnął,
Każdy zażył przez grzeczność i kilkakroć kichnął.
Bernardyn, korzystając z przerwy, mówił daléj:
„Oj, wielcy ludzie od tej tabaki kichali!
Czy uwierzycie Państwo, że z tej tabakiery,
360
Pan jenerał Dąbrowski zażył razy cztery?“
„Dąbrowski?“ zawołali. „Tak, tak, on, jenerał.
Byłem w obozie, gdy on Gdańsk Niemcom odbierał;
Miał coś pisać; bojąc się, ażeby nie zasnął,
Zażył, kichnął, dwakroć mię po ramieniu klasnął:
365
Księże Robaku, mówił, księże bernardynie,
Obaczymy się Litwie, może nim rok minie;
- ↑ świecić baki = blagować, ćmić, pochlebiać.
- ↑ mitra = czapka książęca.
- ↑ aluzja = przytyk; neofita = wychrzta, przechrzta.
- ↑ herb Mickiewicza, Poraj, ma różę białą w czerwonej tarczy.
- ↑ Stryjkowski, historyk polski wieku XVI, w którym się młody Mickiewicz pilnie rozczytywał, jak świadczy jego utwór p. t. „Żywila“.