kiedy zasady, które zeń czerpią, są zupełnie naturalne i jasne! To właśnie uczynił Jezus Chrystus i apostołowie: zdjęli pieczęć, zerwał zasłonę i odsłonił ducha.[1] Nauczyli nas przez to, że wrogi człowieka to jego namiętności, że Odkupiciel będzie duchowy i królestwo jego duchowe; że będą dwa przyjścia: jedno nędzne, aby poniżyć pysznych; drugie wspaniałe, aby wywyższyć pokornych; iż Jezus Chrystus będzie Bogiem i człowiekiem.
Obrazy. — Chrystus otworzył im ducha dla zrozumienia Pisma.
Oto dwa wielkie okna: 1° Wszystkie rzeczy zdarzyły im się figurycznie: vere Israelitae, vere liberi[2], prawdziwy chleb niebieski; 2° Bóg poniżony aż do Krzyża: trzeba było aby Chrystus cierpiał, iżby wstąpił do swej chwały: „iż zwycięży śmierć swoją śmiercią”[3]. Dwa przyjścia.
Obrazy. — Z chwilą gdy raz odkryto tę tajemnicę, niepodobieństwem jest jej nie widzieć. Niech kto odczyta Stary Testament w tej myśli, i przyjrzy się czy ofiary były prawdziwe, czy krewieństwo Abrahama było prawdziwą przyczyną życzliwości Boga, czy ziemia obiecana była prawdziwem miejscem spoczynku. — Nie; były to zatem figury. Niech się przyjrzy tak samo wszystkim przepisanym ceremonjom i wszystkim nakazom które nie tyczą miłości[4], a ujrzy iż to są jej figury.
Wszystkie te ofiary i ceremonje były tedy figurą lub głupstwem. Otóż, są tam rzeczy jasne zbyt wzniosłe, aby je uznać za głupstwa.
Rozpatrzyć, czy prorocy zatrzymywali wzrok na Starym Testamencie, czy też widzieli w nim inne rzeczy.
Obrazowe. — Klucz szyfry: Veri adoratores[5]. Ecce agnus Dei qui tollit peccata mundi[6].