Strona:PL Chrzanowski Ignacy - Biernata z Lublina Ezop.djvu/567

Ta strona została przepisana.


Gromem wzroku błyskał,
A każdy wołał: „Cudo, cudo nowe!
„Tworzy dzieło Homarowe!”
Lecz cóż ta góra, co zrodził poecik?
Ona — myszkę, on — sonecik...

Tenże.
9. Kura.

Krzyk, hałas! — Co za przyczyna?
Nie wiedzieć, skąd się co wzięło!
Kum wyszła z pod komina
I wielkie ogłasza dzieło.
Czy jakie skarby wynalazła panu?
Czy nowy system poznaje?
Czy co ważnego odkryła dla stanu?
Nie! — Cóż przecię? — Zniosła jaja.

K. Brodziński.
XIV. Bajka o kocie i myszach.
1. Co śmiesz radzić, śmiej też czynić.
Biernat z Lublina
2. O szczurkach.

Widząc krzywdy ustawne, które odnosili
Szczury od kota, na to sejm sobie złożyli,
Jakoby, naradziwszy obronę statecznie,
Mogli wieść przed kotami żywot swój bezpiecznie
Wtym swe zdanie wprzód starszy w kole powiedzieli;
Z których jeden, co go to za mądrego mieli,