Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.5 619.jpeg

Ta strona została przepisana.
608
Frankońskie państwo.

wypowiedział szatańskiej Fredegondzie w oczy wszystkie jej zbrodnie (op. c. VII 6), zaś S. Amandus wyrzucił podobnież śmiało Dagobertowi I jego nierządy. Ze wszystkiego tego daje się łatwo wyrozumieć, iż biskupi jeszcze za Klodoweusza zajęli miejsce w radzie królewskiej i że to znaczenie, jakie w początkach dawało im tylko zaufanie króla i poważanie ludu, wzmocniło się wrychle przez posiadłości kościelne, z któremi oni, już jako wielcy posiadacze i magnaci państwa, należą do królewskiej rady i towarzystwa, i w tej radzie, z powodu swojej wysokiej godności duchownej i wyłącznie posiadanej nauki i wykształcenia, przewodniczą. Tak powoli przyszli oni do wielkiego w państwie znaczenia, pozyskali miejsce i głos na sejmach, a ponieważ rozumem przechodzili wszystkich, królowie powoływali ich na swoich kanclerzy, powierzali im najważniejsze sprawy i poselstwa, dali im miejsce w królewskim sądownictwie, a nareszcie, w razach szczególnych, nadawali im zwierzchniczą namiestniczą władzę nad prowincjami i miastami. „O ile kto z nich i nadużył takiego udziału w najwyższej władzy, to jeden z pomiędzy nich opowiedział otwarcie (rozumie się tu Grzegorz turoneń. w swojej Historji). Ale w ogóle ten udział biskupów w rządzie był bardzo zbawiennym. Gdyby ich nie było w owej radzie królewskiej, która jedna ograniczała władzę panującego, i nieraz ją sprawowała sama, biedny lud nie miałby w niej żadnego pośrednika, nie byłoby żadnej powagi, mogącej stanąć pomiędzy magnatami niepodległymi, a zależnymi od króla, a brakłoby jedynej władzy, będącej w stanie ugiąć i uskromić dzikość większej części potentatów owych czasów. Był tam między innymi bp metzeński ś. Arnoul, (ob.) protoplasta dynastji Karlowingów, który w sporze między Brunehildą a Klotarjuszem II przeważył swojem wdaniem się sprawę na korzyść tego ostatniego; on to potém tak kierował Dagobertem I, iż ten rządził najrozumniej ze wszyskich potomków Klodoweusza. Byli tam biskupi z trzech na nowo złączonych królestw, którzy, na zgromadzeniu kościelném (mieszaném) w Paryżu r. 615, położyli zasady porządku, zapewniającego krajowi pokój na lat wiele i będącego początkiem stałej ustawy rządu“ (Roth, Von dem Einfluss der Geistlichkeit unter den Merowingern, Nürnberg 1830). Opaci otrzymali udział w rządzie za Karola W. Nadto, wyrabiały się jeszcze ściślejsze stosunki między państwem a Kościołem na synodach i sejmach. Synody, których aż do r. 680 było bardzo wiele, zwłaszcza w Neustrji, w ciągu VI wieku najczęściej zwoływane były przez królów, lub za ich przyzwoleniem, i postanowienia ich bywały zatwierdzane przez królów i ogłaszane w ich imieniu, chociaż przy obradach synodalnych nie było żadnych królewskich urzędników. Przytém ważne okoliczności, tyczące się Kościoła, wnoszone bywały i na sejmy, i te wydawały o nich decyzje, jakie, ponieważ tyczyły się Kościoła, zawsze były wprzódy rozważane na osobnych posiedzeniach samych tylko duchownych, a dopiero potém wnoszone na ogólne obrady wszystkich stanów, otrzymywały przez to charakter prawdziwych ustaw kościelnych (Ob. Kapitularze królów frankońskich). Osoby duchowne i posiadłości kościelne zostawały pod szczególną opieką króla, co było nader potrzebnem i zbawienném; albowiem często samiż królowie sięgali po majątki kościelne, zaś ukoronowane furje Fredegonda i Brunehilda mordowały biskupów, i samowładny majordomus Ebroin zabió kazał dziewięciu biskupów i wielu księży. Według postanowień synodalnych, sędzia nie mógł osoby duchownej bez wiedzy biskupa ani pozywać, ani